Nowelizacja kodeksu administracyjnego ma zakończyć reprywatyzację w Polsce

Projektowane przepisy są niekonstytucyjne, nie wykonują wyroku TK i trzeba je gruntownie przebudować. Takie głosy dominowały podczas wczorajszego wysłuchania publicznego nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego.

Aktualizacja: 07.07.2021 17:10 Publikacja: 07.07.2021 16:54

Nowelizacja kodeksu administracyjnego ma zakończyć reprywatyzację w Polsce

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Choć nowela liczy jedynie trzy artykuły, wprowadza diametralne zmiany w prawach m.in. byłych właścicieli nieruchomości warszawskich. Akt definitywnie bowiem zamyka drogę do odzyskania nieruchomości czy odszkodowania we wszystkich sprawach, w których w PRL pozbawiono ówczesnych właścicieli prawa własności nieruchomości na podstawie sprzecznych z prawem decyzji administracyjnych, jeżeli nie wystąpiono o stwierdzenie ich nieważności w ciągu 30 lat od dnia ich doręczenia lub ogłoszenia.

Co więcej, na mocy zmian postępowania będące w toku wszczęte po upływie 30 lat od doręczenia lub ogłoszenia decyzji mają zostać umorzone z mocy prawa.

Czytaj też:

Jacek Trela: nowelizacja k.p.a. oznacza ograniczenie skutecznego wyrównania szkody

– Rozumiemy, że Polska chce wzmocnić pewność prawa dla swoich obecnych obywateli, ale odmawianie poprzednim właścicielom ich praw nie może być drogą ku temu. Ta ustawa w swojej obecnej formie poważnie zaszkodzi prawom byłych i obecnych obywateli Polski, których własność została przejęta w czasie drugiej wojny światowej i pod okupacją sowiecką. Przepisy te odnoszą się do tysięcy, jeśli nie dziesiątek tysięcy decyzji administracyjnych podjętych w czasach sowieckich i przez reżim komunistyczny z naruszeniem prawa w celu nacjonalizacji własności prywatnej – mówiła wczoraj w Senacie Tal Ben-Ari Yaalon, będącą chargé d’affaires ambasady Izraela w Polsce.

Zaznaczają, że przez wiele lat po upadku komunizmu to właśnie system prawa administracyjnego umożliwił byłym właścicielom dochodzenie swoich praw i odzyskiwanie nieruchomości.

Swoje racje prezentował również przedstawiciel polskiego rządu,wiceminister sprawiedliwości i szef komisji reprywatyzacyjnej Sebastian Kaleta. Zwracał uwagę, że Polska w przeciwieństwie do Izraela nie otrzymała reparacji za szkody wojenne, a zrujnowaną Warszawę odbudowali sami mieszkańcy.

– Za ten wysiłek Polacy nie mogą ponownie płacić – podkreślał.

Głos w dyskusji zabrał również przedstawiciel Warszawy, który podkreślał, że konieczne jest ustabilizowanie sytuacji prawnej. Ratuszowi bowiem trudno inwestować w zaniedbane nieruchomości, jeśli po czasie może się okazać, że podlegają zwrotowi.

Opisywana ustawa ma stanowić wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12 maja 2015 r. P 46/13 w opinii wielu ekspertów idzie jednak za daleko. Senackie poprawki do niej będą przedstawiane 19 lipca.

Choć nowela liczy jedynie trzy artykuły, wprowadza diametralne zmiany w prawach m.in. byłych właścicieli nieruchomości warszawskich. Akt definitywnie bowiem zamyka drogę do odzyskania nieruchomości czy odszkodowania we wszystkich sprawach, w których w PRL pozbawiono ówczesnych właścicieli prawa własności nieruchomości na podstawie sprzecznych z prawem decyzji administracyjnych, jeżeli nie wystąpiono o stwierdzenie ich nieważności w ciągu 30 lat od dnia ich doręczenia lub ogłoszenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a