Niemena pamięci rapsod żałobny

15 lat temu zmarł gigant polskiej sceny muzycznej.

Aktualizacja: 16.01.2019 19:45 Publikacja: 16.01.2019 17:16

Czesław Niemen (16 lutego 1939 – 17 stycznia 2004)

Czesław Niemen (16 lutego 1939 – 17 stycznia 2004)

Foto: J. Domiński

- Obcując z poezją filozoficzną, taką, którą lubiłem, rozumiałem Norwida, Herberta, Leśmiana, Słowackiego - nauczyłem się myślowych skrótów. A czymże jest poezja, jak nie syntezą myśli – mówił mi w 2001 r.

Jego muzyka wciąż inspiruje kolejne pokolenie muzyków, w tym Krzysztofa Zalewskiego, który nagrany z udziałem sióstr Przybysz (dawniej Sistars) rewelacyjny album „Zalewski śpiewa Niemena”. Świetnie interpretował „Sen o Warszawie” w „Twoja twarz brzmi znajomo” Filip Lato.

Dla młodych słuchaczy niesamowita poza muzyką Niemena jest jego biografia. Urodził się w II Rzeczspospolitej, w Wasiliszkich, stąd jego piękny wschodni zaśpiew, a siedem miesięcy później po wybuchu II wojny światowej – stał się z przymusu mieszkańcem Sowieckiej Rosji, która Polaków wywoziła za Ural.

Jego ojciec był stroicielem fortepianów. Do powojennej Polski Czesław przyjechał, mając 19 lat, w Gdańsku poszedł do szkoły muzycznej.

Karierę zaczął w 1962 r. z big-beatowymi Niebiesko-Czarnymi. Wylansował „Pod papugami”, a po wspólnym koncercie z Marleną Dietrich z 1964 r. ona śpiewała jego „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”. W 1967 r. wydał przełomowy album „Dziwny jest ten świat” nagrany z Akwarelami i od tego czasu był najważniejszy - w rocku psychodelicznym, jazz-rocku, muzyce elektronicznej. Mistrzostwo pokazał na płycie „Niemen-Enigmatic” z „Bema pamięci rapsod żałobny”, co zarejestrował też zjawiskowy film telewizyjny. Towarzyszyli mu najlepsi, w tym – jazzmani (Namysłowski, Urbaniak), a także rockmani (Skrzek, Apostolis, Piotrowski, którzy zabłysnęli potem jak super-trio SBB). Miał też mocne wejście na zachodni rynek. Wystąpił m. in. z Mahavishnu Orchestra na Olimpiadzie w Monachium w 1972., ale nie zdecydował się na zagraniczną karierę, chcąc pozostać niezależny. Również dlatego rozwijał instrumentarium elektroniczne, stając się z czasem człowiekiem-orkiestrą. „Katharsis” (1975) nagrał samodzielnie. W 1979 r. zachwycił przebojem „Nim przyjdzie wiosna” do wiersza Iwaszkiewicza. Komponował dla Teatru Narodowego. Zaśpiewał w finale „Wesela” Wajdy.

Po długiej przerwie wydał album „Terra Deflorata” (1989).
W ostatnich latach zajmował się grafiką komputerową, a jego prace zdobiły „Magazyn Rzeczpospolitej”. W 2001 r. wydał ostatnią płytę „spodchmurykapelusza”. Spoczął na Powązkach.

Po śmierci artysty ukazało się wznowienie jego dyskografii, płyta „Spiżowy krzyk” z mniej znanymi kompozycjami artysty wybranymi przez Małgorzatę Niemen-Wydrzycką, wdowę, „41 potencjometrów Pana Jana”, koncertowa wersja projektu Niemen-Aerolit oraz „Kattorna JJ72/ Pamflet na ludzkość JJ75”, czyli zapis koncertów na Jazz Jamboree. Chciałoby się więcej!

Od 2011 r. działa w Wasiliszkach (Białoruś) muzeum imienia artysty. Ukazało się też kilka książek poświęconych muzykowi, w tym Marka Gaszyńskiego („Czas jak rzeka”) i dwie Dariusza Michalskiego („Niemen o sobie” i „Czy go jeszcze pamiętasz?”). Wydarzeniem był pokazywany również w kinach dokument „Sen o Warszawie” Krzysztofa Magowskiego. W najbliższy weekend TVP Kultura przypomni „Niedzielę z Czesławem Niemenem”.

- Obcując z poezją filozoficzną, taką, którą lubiłem, rozumiałem Norwida, Herberta, Leśmiana, Słowackiego - nauczyłem się myślowych skrótów. A czymże jest poezja, jak nie syntezą myśli – mówił mi w 2001 r.

Jego muzyka wciąż inspiruje kolejne pokolenie muzyków, w tym Krzysztofa Zalewskiego, który nagrany z udziałem sióstr Przybysz (dawniej Sistars) rewelacyjny album „Zalewski śpiewa Niemena”. Świetnie interpretował „Sen o Warszawie” w „Twoja twarz brzmi znajomo” Filip Lato.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone