W 2021 albo 2022 r. ceny znów zaczną rosnąć. O rynkach mieszkań w Europie mówi najnowszy raport firmy doradczej Deloitte. Jej eksperci przeanalizowali sytuację w 23 krajach (w zestawieniu ujęto także Izrael). Ten rok miał być kontynuacją trendu wzrostowego. Pandemia zweryfikowała jednak optymistyczne prognozy.
Z analiz Delloitte wynika, że najdroższym miastem w 2019 r. był Paryż, ze średnią transakcyjną ceną nowych mieszkań ponad 12,8 tys. euro za mkw. (niewielki spadek, o 0,4 proc., w porównaniu z 2018 r.).
Do średniego poziomu 10 tys. euro za mkw. zbliżyły się Tel Awiw (ponad 9,7 tys. euro za mkw.) i miasto Luksemburg (ponad 9,5 tys. euro za mkw.). Z kolei próg 7 tys. euro przekroczyły Monachium (8,2 tys. euro za mkw.) i Londyn (niemal 7,7 tys. euro za mkw.).
W Europie Środkowej w 2019 r. najwięcej za nowe mieszkania płacono w Pradze (średnio ponad 3,3 tys. euro za mkw.). W Bratysławie średnie ceny transakcyjne nowych mieszkań to 2,8 tys. euro za mkw.
W Warszawie, jak podają eksperci Delloite, było to średnio ponad 2,1 tys. euro za mkw., we Wrocławiu – ponad 1,7 tys. euro za mkw., w Łodzi – ponad 1,3 tys. euro, a w Krakowie – 1,8 tys. euro.