Według danych World Gold Council (Światowa Rada Złota - WGC), w I półroczu obywatele Niemiec kupili 83,5 tony złota w monetach i sztabkach. W ujęciu rocznym oznacza to wzrost zakupów o 100,2 proc.

W czasie kiedy Niemcy gromadzili złoto na czarną godzinę, która w okresie pandemii wydawała się nie być daleko, popyt reszty świata na drogocenny kruszec spadał o 17 proc. do 396,7 ton.

Jak podkreślają eksperci WGC, „zauważalna jest różnica w zachowaniu inwestorów ze Wschodu i Zachodu. Na większości rynków azjatyckich i Bliskiego Wschodu zauważalne było w I półroczu zmniejszenie inwestycji w złoto. W tym czasie inwestorzy z Zachodu zwiększali zakupy".

W lipcu złoto, jako najbezpieczniejsza inwestycja w niepewnych czasach, jest na fali wznoszącej. We wtorek 28 lipca cena uncji (31,1 gr) była najwyższa od dziewięciu lat - 1981 dolarów.

Jak podkreśla agencja DPA, od początku tego roku złoto podrożało o blisko 30 procent.