Bakterie i autyzm: przez żołądek do głowy

Zaskakujące wyniki eksperymentów na zwierzętach wskazują całkowicie nową drogę terapii zaburzeń rozwoju.

Aktualizacja: 20.06.2016 21:37 Publikacja: 20.06.2016 18:11

fot. tramper2

fot. tramper2

Foto: 123RF

Czy to możliwe, że bakterie jelitowe mają wpływ na tak złożone kwestie, jak interakcje społeczne i komunikacja z innymi? Tak twierdzą naukowcy z Baylor College of Medicine w Teksasie. Manipulując bakteriami w układzie pokarmowym myszy, wywoływali u nich zachowania kojarzone ze spektrum autystycznym – oczywiście w wydaniu zwierzęcym.

Teraz badacze chcieliby tę teorię sprawdzić z udziałem grupy pacjentów, którym podawano by probiotyki.

– Inne grupy naukowców próbują wykorzystać leczenie farmakologiczne albo elektryczną stymulację mózgu, aby odwrócić symptomy związane z zaburzeniami rozwoju neurologicznego – mówi dr Mauro Costa-Mattioli, prowadzący te eksperymenty. – Ale my mamy zupełnie nowe spojrzenie. Nie wiemy jeszcze, czy ta metoda będzie skuteczna u ludzi, ale wydaje się to fascynujące, że można zmieniać funkcjonowanie mózgu przez żołądek.

Inspiracją do przeprowadzenia testów były dane epidemiologiczne wskazujące, że zaburzenia rozwojowe, w tym zaburzenia ze spektrum autystycznego, częściej występują u dzieci otyłych matek. Sami pacjenci częściej zgłaszają też problemy gastrologiczne.

Zespół z Baylor College of Medicine do testowania swojej hipotezy wybrał 60 myszy. W miejsce zwykłej diety, podawano im karmę wysokotłuszczową. Naukowcy porównują to do jedzenia w fast foodach kilka razy dziennie. Potomstwo takich matek wykazywało objawy zaburzeń rozwoju – myszki spędzały mniej czasu z pobratymcami, były mniej ciekawe otoczenia, nie inicjowały kontaktu z innymi osobnikami. Efekty te utrzymywały się nawet po przywróceniu normalnej diety.

Co je zatem wywoływało? Badacze sięgnęli po analizę genetyczną, aby porównać bakterie jelitowe myszy z zaburzeniami i tych „normalnych". Okazało się, że u myszy z grupy wysokotłuszczowej, „autystycznej", prawie nie występują Lactobacillus reuteri.

W magazynie „Cell" zespół z Teksasu opisuje również, jak udało się namnożyć te bakterie wyizolowane z ludzkiego mleka. Dodano je do wody zwierząt z zaburzeniami.

– Odkryliśmy, że ten sposób leczenia zadziałał, całkowicie przywracając normalność ich zachowaniom społecznym – mówi Shelly Buffington, która własnoręcznie przeprowadzała te operacje.

Naukowcy zaobserwowali również, że obecność L. reuteri przyspieszała produkcję oksytocyny, nazywanej hormonem miłości, napędzającej ufność, empatię i chęć współpracy. To właśnie to odkrycie napełnia ich największą nadzieją, bowiem deficyt oksytocyny wiązany jest z autyzmem u ludzi. Z tego powodu terapia probiotykami z odpowiednim szczepem bakterii może się okazać zaskakującym, lecz skutecznym, sposobem na zaburzenia rozwoju.

– To dość nieoczekiwane. Być może będziemy mieli terapię zaburzeń spektrum autystycznego oraz innych zaburzeń rozwojowych. Tak przynajmniej czuję w trzewiach — mówi Costa-Mattioli.

Czy to możliwe, że bakterie jelitowe mają wpływ na tak złożone kwestie, jak interakcje społeczne i komunikacja z innymi? Tak twierdzą naukowcy z Baylor College of Medicine w Teksasie. Manipulując bakteriami w układzie pokarmowym myszy, wywoływali u nich zachowania kojarzone ze spektrum autystycznym – oczywiście w wydaniu zwierzęcym.

Teraz badacze chcieliby tę teorię sprawdzić z udziałem grupy pacjentów, którym podawano by probiotyki.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nauka
Sensacyjne ustalenia naukowców. Sfotografowano homoseksualny akt humbaków