Informacja o przypadku stwierdzonym w USA podał we wtorek „The New York Times”. Według gazety pacjent, który w ubiegłym tygodniu był hospitalizowany w związku z podejrzeniem zapalenia płuc, niedawno odwiedzał chińskie miasto Wuhan, gdzie doszło do wybuchu epidemii.
Informację o przypadku infekcji w stanie Waszyngton oficjalnie potwierdził nieoficjalnie przedstawiciel Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w rozmowie z telewizją CNN, która pierwotnie informowała, że koronawirusa zdiagnozowano u pacjenta w Seattle.
Pozytywne wyniki testów na obecność nowego wirusa otrzymano w weekend. Władze odmówiły podania danych dotyczących pacjenta, ale zastrzegły, że jest on „dosyć chory”.
W Chinach na wirusowe zapalenie płuc wywołane nowym koronawirusem, którego ognisko pojawiło się kilka tygodni temu w Wuhan, zapadło już ponad 200 osób, choć władze Chin podejrzewa się o zaniżanie liczby chorych.
Przypadki zachorowań wywołanych nowym koronawirusem odnotowano już w Tajlandii, Korei Południowej i - prawdopodobnie - w Australii. W wyniku zarażenia się wirusem zmarło już sześć osób.