Narkolepsja utrudnia pracę i życie towarzyskie

Osoby z nieleczoną narkolepsją nie mogą pracować na wysokości i prowadzić samochodu.

Publikacja: 16.09.2019 21:00

Narkolepsja utrudnia pracę i życie towarzyskie

Foto: adobestock

Narkolepsja pomimo coraz szerszej wiedzy na temat choroby zarówno wśród personelu medycznego, jak i w społeczeństwie, nadal jest zbyt rzadko rozpoznawana. W Polsce średni czas rozpoznania choroby wynosi dziewięć lat. W wielu przypadkach diagnozowane są inne choroby (np. padaczka lub zaburzenia psychiczne) i wdrażane jest niewłaściwe leczenie. Warto zaznaczyć, że objawy kliniczne (nadmierna senność w ciągu dnia, katapleksja (niekontrolowana i nagła utrata napięcia mięśni – red.), zaburzenia snu nocnego) mogą mieć różne nasilenie i poza sennością jako objawem podstawowym, nie muszą występować u wszystkich pacjentów.

Niezależnie od nasilenia choroby ma ona negatywny wpływ na wszystkie aspekty życia: naukę, pracę zawodową, życie rodzinne i funkcjonowanie społeczne. Szczyt zachorowania przypada na drugą dekadę życia, czyli wiek, w którym młody człowiek intensywnie się uczy, snuje plany na przyszłość, rozwija relacje towarzyskie. Choroba często zmusza do zmiany lub rezygnacji z wielu z nich. Osoby dotychczas bardzo aktywne, świetnie uczące się lub osiągające sukcesy w pracy, nagle zaczynają nie radzić sobie z obowiązkami z powodu planowanych lub niekontrolowanych drzemek w ciągu dnia, zaburzeń koncentracji, pogorszenia pamięci krótkotrwałej.

Wielu chorych wycofuje się z życia rodzinnego i towarzyskiego, wstydząc się „zasypiania” w czasie spotkań towarzyskich, w kinie, teatrze. Unikają sytuacji wesołych, zabawnych, aby nie dopuścić do wystąpienia katapleksji. Szczególnie trudno poradzić sobie z chorobą dzieciom i młodzieży uczącej się. Każda sytuacja bierna, monotonna, czyli właśnie nauka, czytanie, słuchanie nauczyciela podczas lekcji nasila senność i zwiększa ryzyko niekontrolowanego zaśnięcia. Powtarzające się sytuacje „spania” na lekcjach prowadzą do konfliktów z nauczycielami, rodzicami i rówieśnikami.

Obniżenie jakości życia prowadzi też do obniżenia nastroju i samooceny. Osoby z nasiloną sennością, niedostatecznie kontrolowaną leczeniem są zmuszone do rezygnacji z prowadzenia pojazdów, nie mogą obsługiwać urządzeń mechanicznych, nie powinny pracować na wysokościach. Takie ograniczenia zmuszają osoby z narkolepsją do zmiany charakteru pracy lub wręcz uniemożliwiają wykonywanie pracy w ośmiogodzinnym zakresie.

Innym aspektem negatywnie wpływającym na jakość życia chorych z narkolepsją są zaburzenia snu nocnego, zwłaszcza związane ze snem REM (Rapid Eye Movement Sleep – sen z szybkimi ruchami gałek ocznych): koszmary senne, paraliż i halucynacje przysenne powodują lęk przed zaśnięciem.

Jakość życia chorych z narkolepsją może ulec poprawie dzięki odpowiedniemu leczeniu.

Autorka pracuje w Zakładzie Neurofizjologii Klinicznej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

Narkolepsja pomimo coraz szerszej wiedzy na temat choroby zarówno wśród personelu medycznego, jak i w społeczeństwie, nadal jest zbyt rzadko rozpoznawana. W Polsce średni czas rozpoznania choroby wynosi dziewięć lat. W wielu przypadkach diagnozowane są inne choroby (np. padaczka lub zaburzenia psychiczne) i wdrażane jest niewłaściwe leczenie. Warto zaznaczyć, że objawy kliniczne (nadmierna senność w ciągu dnia, katapleksja (niekontrolowana i nagła utrata napięcia mięśni – red.), zaburzenia snu nocnego) mogą mieć różne nasilenie i poza sennością jako objawem podstawowym, nie muszą występować u wszystkich pacjentów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Człowiek poznał kolejną tajemnicę orangutana. Naczelny potrafi się leczyć
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił