Decyzja Anhui Xinke New Materials może zaskakiwać, gdyż spółka ta do tej pory znana była z produkcji… miedzianych przewodów elektrycznych. Za pakiet kontrolny producenta ponad 150 filmów, m.in. „The Hurt Locker” czy „Dallas Buyers Club” zapłaciła 2,39 mld juanów (351 mln dolarów). Jak tłumaczą jej przedstawiciele, przejęcie pozwoli wzmocnić pozycję w branży filmowej, a także znacząco zwiększyć rentowność.
Chiny stawiają na miękką siłę
W opinii Benjamina Cavendera z China Market Research Group w Szanghaju inwestycja producenta miedzianych przewodów w branżę rozrywkową jest spowodowana tym, że spółka ma nadmiar gotówki i szuka zagranicznych możliwości inwestycyjnych widząc, że pozostanie we własnym sektorze nie oferuje dużych możliwości wzrostu.
Reuters zauważa przy tej okazji, że to kolejny przykład, gdy pod rządami prezydenta Xi Jinpinga Chiny mocniej stawiają na tzw. miękką siłę (soft power). Oprócz przemysłu filmowego do tej samej kategorii należy zaliczyć inwestycje w udziały w klubach piłkarskich (AC Milan, Espanyol Barcelona, Atletico Madryt).
Najbogatszy Chińczyk w Stanach
Skąd teza, że Chińczycy przejmują Hollywood? Przykładów tego typu przejęć nie trzeba szukać długo. Na początku listopada br. świat obiegła informacja o tym, że Wang Jianlin, najbogatszy Chińczyk kontrolujący koncern Dalian Wanda Group, wyłoży okrągły 1 miliard dolarów za amerykańską spółkę Dick Clark Productions Inc., organizatora ceremonii rozdania Złotych Globów, wybory Miss America czy Billboard Music Awards.
Nie jest to pierwsza inwestycja Dalian Wanda w amerykański przemysł rozrywkowy. Spółka chińskiego miliardera już wcześniej stała się właścicielem AMC, czyli drugiej największej sieci kin w Stanach czy firmy producenckiej Legendary Entertainment, która wyprodukowała filmy takie jak „Godzilla” czy „The Dark Knight Rises”. Ma też udziały w Sony Pictures.