LOT poleci z izraelskim El-Alem

Od 20 grudnia polski LOT i izraelski El-Al będą miały wspólne kody rezerwacyjne na niektóre rejsy. 17 grudnia w Warszawie prezes LOT-u Rafał Milczarski i szef izraelskiego przewoźnika Gonen Usishkin porozumienie w tej sprawie.

Aktualizacja: 17.12.2018 14:00 Publikacja: 17.12.2018 13:45

LOT poleci z izraelskim El-Alem

Foto: Bloomberg

Zgodnie z postanowieniami tej umowy LOT udostępni swoje połączenia na połączeniach EL AL Israel Airlines (LY), a kody LOT-u (LO) będą widoczne na rejsach EL AL. I tak na rezerwacjach izraelskich będzie można latać do Tel Awiwu z Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Lublina i Rzeszowa oraz z Warszawy na trasach międzynarodowych do Lwowa, Wilna, Kowna, Rygi i Tallina.

— To biznes, który pomoże nam zwiększyć liczbę pasażerów na rejsach między Polską a Izraelem. Porozumienie code-share pomoże zwiększyć liczbę połączeń do Polski i krajów w regionie dostępną dla naszych lojalnych klientów — mówił Gonen Usishkin. Ujawnia, że takie porozumienie podpisał wcześniej z 15 innymi przewoźnikami.

Powstałe w roku 1948 roku El-Al są liniami nieznacznie mniejszymi od LOT-u. W 2017 roku przewiozły 5,6 mln pasażerów, latając do 36 portów. Dla porównania LOT lata w tej chwili na 105 lotnisk, a w tym roku przewiezie ponad 8,8 mln pasażerów. W tej chwili El-Al odświeżają swoją flotę, zamówiły już 16 dreamlinerów, które latają przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych (np. na trasie Tel-Awiw – Nowy Jork w sezonie letnim 5 razy dziennie).

Na rok 2019 mają zaplanowane uruchomienie połączeń do San Francisco, Las Vegas, Manchesteru i Nicei.

LOT lata dzisiaj do Tel Awiwu z siedmiu miast, łącznie wykonując 21 połączeń tygodniowo, z czego 12 z Warszawy. Na tych trasach polska linia przewiozła w tym roku 110 tys. pasażerów z łącznej liczby ponad 200 tysięcy, podróżujących między obu krajami samolotami. Z kolei EL AL w sezonie letnim wykonuje 11 połączeń tygodniowo (od poniedziałku do piątku dwa razy dziennie, w piątek i niedzielę raz i trzy z Krakowa). Podobnie jak LOT, izraelska linia ma na tych trasach 90-procentowe wypełnienie samolotów. Ten kierunek obsługują z Polski jeszcze Wizz Air i Ryanair.

Co spowodowało, że ruch lotniczy między Polską a Izraelem tak szybko rośnie? — To proste. Łączy nas bardzo bolesna historia, ale także więzi biznesowe — mówił „Rzeczpospolitej" prezes El Al. — A oprócz tego Izraelczycy postrzegają Polskę jako kraj przyjazny i bezpieczny, gdzie w dodatku można świetnie zjeść i zrobić doskonałe zakupy. Bo w Polsce jest dla nich bardzo tanio. Izraelczycy chwalą sobie także jakość polskich hoteli. Nie bez znaczenia są także polskie atrakcje turystyczne, takie jak jeziora, czy możliwość uprawiania wspinaczki górskiej. Nic takiego u siebie w kraju nie mamy. To wszystko są podstawy naszego optymizmu — tłumaczył prezes Usishkin.

Zgodnie z postanowieniami tej umowy LOT udostępni swoje połączenia na połączeniach EL AL Israel Airlines (LY), a kody LOT-u (LO) będą widoczne na rejsach EL AL. I tak na rezerwacjach izraelskich będzie można latać do Tel Awiwu z Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Lublina i Rzeszowa oraz z Warszawy na trasach międzynarodowych do Lwowa, Wilna, Kowna, Rygi i Tallina.

— To biznes, który pomoże nam zwiększyć liczbę pasażerów na rejsach między Polską a Izraelem. Porozumienie code-share pomoże zwiększyć liczbę połączeń do Polski i krajów w regionie dostępną dla naszych lojalnych klientów — mówił Gonen Usishkin. Ujawnia, że takie porozumienie podpisał wcześniej z 15 innymi przewoźnikami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej