Reklama

„Egipskie plagi” nękają Boeinga

Resort transportu USA wytknął urzędowi lotnictwa FAA i Boeingowi słabe strony w procedurze certyfikacji B737 MAX, koncern dostał grzywnę za zły nadzór nad jakością, a krewni ofiar katastrofy w Etiopii chcą, by w sądzie zeznawali obecny i poprzedni prezes oraz inni pracownicy koncernu.

Aktualizacja: 01.03.2021 18:13 Publikacja: 01.03.2021 18:04

„Egipskie plagi” nękają Boeinga

Foto: Bloomberg

Raport inspektora generalnego resortu transportu stwierdził, że urząd lotnictwa FAA nie wiedział wszystkiego o systemie bezpieczeństwa samolotów Boeinga, który miał związek z obiema katastrofami MAX-ów, i uznał, że jest jeszcze wiele do zrobienia w usuwaniu pozostałych kwestii, wytknął ponadto słabości systemu zarządzania i nadzoru. Autor raportu zauważył np. przypadki, gdy jeden inżynier Boeinga pracował nad danym rozwiązaniem technicznym, a następnie zatwierdzał je jako pracownik koncernu uprawniony przez FAA do certyfikowania podzespołów. Urząd lotnictwa musi więc zrobić coś więcej dla zapewnienia, że osoby dokonujące certyfikacji są odpowiednio niezależne — pisze Reuter.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Transport
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak: PKP Intercity przywróci połączenia do 14 miast
Transport
Polska zamknęła granicę. Chińskie towary popłyną przez rosyjską Arktykę
Transport
Pokłosie zamówienia LOT-u. Airbus podwoi zatrudnienie w Polsce
Transport
PKP Cargo musi szukać zleceń i oszczędności
Transport
LOT rośnie szybciej niż konkurencja. Ale problemów nie brakuje
Reklama
Reklama