Na razie wiadomo jedynie, że jeden ze skarżących pilotów jest Kanadyjczykiem, ale nie chce ujawnić swojego nazwiska z powodu obaw o zemstę ze strony Boeinga. Pozostali mają pracować w jednej z największych linii lotniczych na świecie — informuje Australian Broadcasting Corporation. Mogą to więc być albo zatrudnieni w American Airlines, albo w Southwest Airlines.
Piloci w pozwie obwiniają Boeinga również o straty finansowe, ponieważ maszyny zostały uziemione, więc oni nie mają pracy, a także i o to, że muszą się borykać z niepewnością co do swojej przyszłej pracy. Nie są przy tym jedynymi, którzy pozwali Boeinga po 2 katastrofach w Indonezji oraz w Etiopii i dołączyli do linii lotniczych oraz rodzin 346 ofiar, które zginęły w katastrofach 29 października 2018 r., kiedy samolot Lion Air spadł do Morza Jawajskiego i 10 marca, kiedy Ethiopian Airlines runął na ziemię tuż po starcie z lotniska w Addis Abebie.