Autor książki o zabójstwie żony Polańskiego: Chciałem poznać prawdę

- Sądzę, że za tymi wszystkimi morderstwami stoją potężniejsi ludzie, niż Manson – mówi serwisowi rp.pl, Tom O’Neill, autor książki, pt. „Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood”, którą od 17 lipca można znaleźć na półkach w księgarniach.

Aktualizacja: 26.07.2019 06:57 Publikacja: 26.07.2019 06:49

Autor książki o zabójstwie żony Polańskiego: Chciałem poznać prawdę

Foto: materiały prasowe

Wojciech Tochman w „Wściekły. Exklusiv” pisał: „Reportaże warto pisać tak, by czytelnik poczuł na własnej skórze strach, ból i upokorzenie”. Podobny cel miał pan tworząc reportaż o zabójstwie Sharon Tate?

Nie, raczej nie. Chciałem tylko poznać prawdę dotyczącą tych morderstw.

W tym roku mija 50 lat od momentu, gdy Charles Manson zlecił członkom swojej sekty brutalne morderstwa w Hollywood. Jak pan sądzi, dlaczego prawda o tych wydarzeniach wychodzi na światło dzienne dopiero w 2019 roku?

Były doskonale ukryte przed prokuratorami i organami ścigania, którzy prowadzili tę sprawę. Ponadto, większość dziennikarzy jest leniwa i przykro to mówić, ale nie chce się im ciężko pracować, by dotrzeć do prawdy. Me słowa dotyczą zwłaszcza, ale nie tylko, dziennikarzy z Los Angeles.

W ciągu dwóch dni zginęło siedem osób, w tym Sharon Tate, żona Romana Polańskiego. To jest główny determinant, przez który chciałby pan, by o tym reportażu zrobiło się głośno w Polsce?

Nie, nie zamierzałem sprzedawać swej książki w Polsce. Jednakże cieszę się, że jest zainteresowanie moją lekturą również u was.

Z tylnej okładki książki dowiadujemy się, że dziennikarskie śledztwo trwało ponad 20 lat. Patrząc na czas jaki minął przyznaję, że nurtuje mnie odpowiedź na pytanie: kiedy zauważył pan ten moment, że „układanka” zaczyna nabierać sensu? Kiedy nastąpił przełom w śledztwie dziennikarskim?

Przełomy występowały sporadycznie. Czasem były raz na kilka tygodni, a czasami nie było ich przez wiele miesięcy. Powtarzając: prawda była tak dobrze ukryta, że wielu ludzi nie chciało ani rozmawiać ani znać prawdy. Dlatego zajęło nam to, aż dwadzieścia lat!

W lekturze czytelnicy znajdą odpowiedź na pytania, co zataiła policja. Ale rzeczywiście było tak, że tylko utrudniali panu i pańskim ludziom prowadzenie dziennikarskiego śledztwa?

Tak.

Ryszard Kapuściński w „Lapidarii” pisał: „Im wyższy szczebel, na którym dokonano zbrodni, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie ona uznana nie za zbrodnię, lecz za konieczne posunięcie polityczne”. Podobnie jest z morderstwami dokonanymi przez tę sektę?

Myślę, że tak, ponieważ za tymi wszystkimi morderstwami stoją jeszcze inne osoby, niż Manson. Sądzę, że są to ludzie, którzy mogą znacznie więcej.

Monika Szwaja w „Jestem nudziarą” pisała: „Dziennikarze lubią przesadzać, zwłaszcza telewizyjni, bo im się wydaje, że za dramatyczny reportaż lepiej zapłacą”. Ile jest przesadzonych, może lekko ubarwionych opisów w pańskiej lekturze?

Wielu ludzi przesadzało lub okłamywali mnie. Ale jeżeli to zauważyłem, nie umieszczałem tych informacji w książce.

„Jeśli dobrze się wwąchać, to wszędzie śmierdzi” – pisał Ryszard Kapuściński w „Cesarzu”. Po ponad 20 latach dziennikarskiego śledztwa i wydaniu książki „Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood”, jak odnosi się pan do słów jednego z najwybitniejszych polskich reportażystów?

Ma rację. Fakty, jakie odkryłem w tym przypadku, mogą zrobić bardzo duży smród!

Wojciech Tochman w „Wściekły. Exklusiv” pisał: „Reportaże warto pisać tak, by czytelnik poczuł na własnej skórze strach, ból i upokorzenie”. Podobny cel miał pan tworząc reportaż o zabójstwie Sharon Tate?

Nie, raczej nie. Chciałem tylko poznać prawdę dotyczącą tych morderstw.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Literatura
Dzień Książki. Autobiografia Nawalnego, nowe powieści Twardocha i Krajewskiego
Literatura
Co czytają Polacy, poza kryminałami, że gwałtownie wzrosło czytelnictwo
Literatura
Rekomendacje filmowe: Intymne spotkania z twórcami kina
Literatura
Czesław Miłosz z przedmową Olgi Tokarczuk. Nowa edycja dzieł noblisty
Literatura
Nie żyje Leszek Bugajski, publicysta i krytyk literacki