Gawkowski dopytywany czy Robert Biedroń zdecydował się na start w wyborach prezydenckich odparł "jeszcze nie". - My namawiamy i (Adriana) Zandberga, i Biedronia, ale ta lista się na pewno na tej dwójce nie zamyka. Ja mówiłem wielokrotnie, nawet u pana tutaj, że jest kilkoro fajnych kandydatów i kandydatek - podkreślił. O Zandbergu i Biedroniu mówił, że "obydwaj są fajni".

- Dzisiaj na Lewicy jesteśmy gotowi na kandydata i kandydatkę, która będzie reprezentowała wszystkie nasze środowiska. Zrobimy to na pewno, nasz kandydat będzie, ale nie jesteśmy Platformą. Nie pójdziemy drogą żadnych prawyborów, mamy swoje ciała statutowe - podsumował.

Na pytanie o przyszłość Wiosny, która ma się połączyć z SLD, Gawkowski nie zgodził się ze stwierdzeniem, że jego partia zostanie wchłonięta przez Sojusz.

- 14 grudnia mamy konwekcję Wiosny, będzie też konwencja SLD. Spotykamy się wspólnie, żeby przekażą naszym koleżankom i kolegom w całej Polsce jaki jest na to plan. Jeżeli będzie zgoda, to myślę, że na początku przyszłego roku jest szansa na takie połączenie - wyjaśnił. Na pytanie dlaczego z obiema partiami nie łączy się Razem, które również tworzy Lewicę, Gawkowski odparł, że "nie trzeba się łączyć na siłę".

Gawkowski dopytywany czy z połączenia Wiosny i SLD powstanie nowa partia pod nowym szyldem odparł, że "wszystko na to wskazuje, że tak".