Tęczowa flaga na pomniku Chrystusa w Warszawie. Premier Morawiecki: Nie pozwolę!

W nocy z wtorku na środę nieznani sprawcy powiesili tęczowe flagi na kilku pomnikach w Warszawie. Akcja miała na celu zwrócenie uwagi na problem homofobii. "Tego rodzaju akty wandalizmu, jakie obserwowaliśmy wczoraj w Warszawie, nie prowadzą do niczego dobrego, i mają jeden cel - jeszcze bardziej podzielić społeczeństwo. Nie pozwolę na to!" - skomentował premier Mateusz Morawiecki.

Aktualizacja: 29.07.2020 15:52 Publikacja: 29.07.2020 15:42

Tęczowa flaga na pomniku Chrystusa w Warszawie. Premier Morawiecki: Nie pozwolę!

Foto: 360706307

W nocy flagi pojawiły się m.in. na pomniku Mikołaja Kopernika, Warszawskiej Syrenki oraz Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Autorzy dołączyli również manifest, w którym piszą o "mieście, które jest dla wszystkich".

"Pamięci poległych w walce z codzienną nienawiścią, tych, którzy mieli siłę, by skoczyć w ciemność. Dodająca wiary w lepszą przyszłość osobom, którym państwo zabrało wolność i bezpieczeństwo. Wzywająca do otwartej wojny przeciw dyskryminacji. Nakazująca nie prosić, nigdy więcej nie błagać o szacunek i litość" - napisano.

Policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie. Do tej pory nikt nie został zatrzymany.

Głos w tej sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki. "Podstawowym warunkiem każdej cywilizowanej debaty o tolerancji jest zdefiniowanie granic owej tolerancji. Czy można usprawiedliwić dowolne, nawet najbardziej obrazoburcze zachowanie, walką o swoją wizję świata? Czy cel uświęca środki? Zdecydowanie NIE!" - napisał szef rządu.

"Są pewne granice, które zostały wczoraj przekroczone. Zbezczeszczona figura Jezusa z Krakowskiego Przedmieścia to nie tylko symbol religijny, ale świadek dramatycznej historii Stolicy. Tej samej Warszawy, która ucierpiała z rąk ludzi, którzy nie tolerowali innej wizji świata, niż ich własna" - uważa premier.

"Każda ze stron wielkiego ideologicznego sporu naszych czasów, który narasta na całym świecie, i którego skutki odczuwamy również w Polsce, musi zrozumieć, że są pewne nieprzekraczalne granice poziomu agresji" - dodaje.

Morawiecki zapowiedział, że "Polska nie popełni błędów zachodu". "Wszyscy widzimy, do czego prowadzi tolerancja wobec barbarzyństwa. Tolerancja oznacza również wzajemność. Bez poszanowania ideałów większości wszelkie mniejszości zamiast zjednywać sobie zwolenników - przysparzają wyłącznie wrogów" - ocenił.

W nocy flagi pojawiły się m.in. na pomniku Mikołaja Kopernika, Warszawskiej Syrenki oraz Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Autorzy dołączyli również manifest, w którym piszą o "mieście, które jest dla wszystkich".

"Pamięci poległych w walce z codzienną nienawiścią, tych, którzy mieli siłę, by skoczyć w ciemność. Dodająca wiary w lepszą przyszłość osobom, którym państwo zabrało wolność i bezpieczeństwo. Wzywająca do otwartej wojny przeciw dyskryminacji. Nakazująca nie prosić, nigdy więcej nie błagać o szacunek i litość" - napisano.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany