- „Polska plus” oznacza obronę tych wartości, taką bardzo zdecydowaną obronę. Natomiast „Polska minus”, jeśli już używać tego rodzaju określeń, oznacza, że ta rewolucja będzie rewolucją zwycięską - przekonywał Kaczyński w wywiadzie dla Telewizji Trwam.

- Będzie rewolucją zwycięską w ten sposób, że wprowadzi się różnego rodzaju, proponowane już przedtem, a w niektórych miejscach już nawet wprowadzane - jak np. w Warszawie - rozwiązania do szkół - wyjaśniał prezes PiS. -  Że będzie się demoralizowało dzieci, bo tak wczesną seksualizację dzieci trzeba po prostu określić jako celową demoralizację – i to taką „na zimno” przeprowadzoną – po to, żeby już dziecko skoncentrować na sprawach, o których nie powinno w tym wieku myśleć - dodał.

Zdaniem Kaczyńskiego zwolennicy środowisk LGBT chcą „tworzyć człowieka, który jest skoncentrowany na sprawach swojego ciała (…), człowieka bardzo łatwego do manipulowania”. Ocenił przy tym, że walka z taką tendencją jest ważna dla przyszłości.

- Mój śp. brat powiedział kiedyś w Gnieźnie o tej cywilizacji, że ona jest najbardziej sprzyjająca człowiekowi ze wszystkich cywilizacji w dziejach świata - mówił o cywilizacji chrześcijańskiej. Tę cywilizację chce się wysadzić w powietrze - przypomniał. Według Jarosława Kaczyńskiego „próbuje się stworzyć taki świat, w którym w gruncie rzeczy nic nie jest pewne, nie ma żadnej tożsamości, nawet tych najbardziej elementarnych tożsamości nie ma”. - Wtedy po prostu ten świat się zawali, ten świat, który stworzył tę właśnie bardzo życzliwą i w ostatecznym rachunku humanitarną cywilizację - zauważył.

- Nienawiść do tej cywilizacji, nienawiść do Kościoła – bo to się ze sobą zwykle bardzo ściśle łączy - to jest tradycja (…) bardzo długa, mająca wiele wieków - dodał Kaczyński. - Można ją różnie sytuować, ale można nawet traktować tę walkę jako taką, która toczyła się już w okresie starotestamentowym - stwierdził prezes PiS.