Ceny mieszkań pójdą w dół

W ciągu kilku lat należy spodziewać się ochłodzenia rynku mieszkaniowego i spadku cen lokali w większości miast - tak mówi najnowsza prognoza.

Aktualizacja: 06.04.2016 06:36 Publikacja: 05.04.2016 17:30

Ceny mieszkań pójdą w dół

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

W 2015 r. oddano do użytku blisko 147,7 tys. nowych mieszkań, o 3,2 proc. więcej niż w 2014 r.

- Ten rok może być jeszcze lepszy, co sugerują zeszłoroczne wzrosty liczby rozpoczętych inwestycji (+ 13,7 proc.) oraz wydanych pozwoleń na budowę i zgłoszeń z projektem budowlanym (+ 20,5 proc.). Jest tylko jeden problem: oferta jest w dużej mierze niedopasowana do potrzeb rynku - zwracają uwagę w swoim najnowszym raporcie eksperci Emmerson Evaluation.

Oprócz świetnych danych za cały zeszły rok, dobre wieści z rynku deweloperskiego płyną również ze statystyk z początku 2016 r. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy br. o 9,7 proc. r/r wzrosła liczba lokali, których budowę rozpoczęto. Natomiast o 16,8 proc. r/r wyższy wynik zanotowano dla liczby pozwoleń na budowę i zgłoszeń z projektem. Te dane są zgodne z prognozami Emmerson Evaluation mówiącymi o tym, że w 2016 r. rynek pierwotny pozostanie mocno rozgrzany.

Rodziny chcą więcej

W swoim raporcie Emmerson Evaluation zawraca jednak uwagę, że choć aktywność deweloperów jest i będzie duża, to problemem w najbliższych latach może być niedostosowanie oferty mieszkań do potrzeb kupujących. W ofercie deweloperów dominują bowiem mieszkania dość małe (30-50 mkw.), które kupowane są najczęściej jako inwestycje lub przez osoby dopiero wchodzące na rynek pracy. Tymczasem główna grupa potencjalnie chętna na nowe mieszkania, to pokolenie wyżu demograficznego. Są to zwykle osoby o stabilnej sytuacji finansowej, posiadające już rodzinę.

- Główna grupa docelowa dla deweloperów nie znajduje na rynku wystarczającej oferty. Podaż mieszkań przynajmniej 3-4-pokojowych jest znikoma. Dostrzeżenie faktu zmiany pokoleniowej wśród największej grupy nabywców mieszkań i reakcja na te zmiany wydają się koniecznością - mówi Dariusz Książak, prezes Emmerson Evaluation.

Gdzie ceny spadną

Dariusz Książak zwraca jednocześnie uwagę, że w dłuższej, kilkuletniej perspektywie należy spodziewać się ochłodzenia rynku mieszkaniowego i spadku cen mieszkań w większości lokalizacji. Dopasowanie oferty do oczekiwań rynku będzie jednym z ważnych czynników sukcesu.

- Rynek nie będzie funkcjonował na tak wysokich obrotach przez cały czas. Biorąc pod uwagę dużą konkurencję, deweloperzy będą musieli skoncentrować się na dopasowaniu swojej oferty do oczekiwań rynku lub znaleźć niszę, którą będą mogli zagospodarować. Sukces inwestycji mieszkaniowej będzie wymagał pełnego profesjonalizmu, poczynając od funkcjonalnego i atrakcyjnego projektu po odpowiednio dobraną i obliczoną na bardzo wysoką efektywność kampanię marketingową - mówi prezes Emmerson Evaluation.

Według prognoz tej firmy w najbliższych miesiącach ceny nowych mieszkań mogą jeszcze lekko wzrosnąć w takich lokalizacjach jak: Warszawa, Kraków, Sopot, Katowice i aglomeracja Śląska oraz Szczecin.

Spadki (już w tym roku) mogą mieć miejsce na rynku pierwotnym w Lublinie, Kielcach i Gorzowie Wielkopolskim. W pozostałych miastach wojewódzkich ceny powinny utrzymać się w obecnym roku na dotychczasowym poziomie.

W 2015 r. oddano do użytku blisko 147,7 tys. nowych mieszkań, o 3,2 proc. więcej niż w 2014 r.

- Ten rok może być jeszcze lepszy, co sugerują zeszłoroczne wzrosty liczby rozpoczętych inwestycji (+ 13,7 proc.) oraz wydanych pozwoleń na budowę i zgłoszeń z projektem budowlanym (+ 20,5 proc.). Jest tylko jeden problem: oferta jest w dużej mierze niedopasowana do potrzeb rynku - zwracają uwagę w swoim najnowszym raporcie eksperci Emmerson Evaluation.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu