Reklama
Rozwiń
Reklama

Tomasz Terlikowski: Franciszek i msza trydencka. Gdzie ta empatia?

Radykalne ograniczenie możliwości sprawowania liturgii trydenckiej i uczestniczenia w niej, jakie wprowadził papież Franciszek, nie rozwiąże żadnych problemów ani nie umocni jedności Kościoła. Jego skutki będą odwrotne do zamierzonych.

Aktualizacja: 23.08.2021 14:49 Publikacja: 25.07.2021 00:01

Tomasz Terlikowski: Franciszek i msza trydencka. Gdzie ta empatia?

Foto: AFP

Motu proprio „Traditionis custode" nie jest dobrą decyzją. Papież deklaruje i w samym dokumencie, i w towarzyszącym mu liście, że celem tego aktu prawnego jest zadbanie o jedność Kościoła i walka z deformacjami liturgicznymi i teologicznymi wewnątrz ruchu tradycyjnego. Tyle że choć trudno dyskutować z tym, iż nadużycia, błędy i rozbijanie jedności Kościoła są problemem, to ten dokument nie tylko tego nie zmieni, ale jeszcze wzmocni pewne tendencje, z którymi miał walczyć.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Plus Minus
„Panda Spin”: Pokręcone karty
Plus Minus
„Strange Adventures”: Aksjologiczny zimny prysznic
Plus Minus
„Ministranci”: Bunt oszukanych dzieciaków
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Lamparska: Góry, historia i rocznica
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama