Mijający rok był pod względem finansowym najbardziej emocjonujący dla osób z kredytami we frankach szwajcarskich. Ale nie tylko dla nich.
Komentuje Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl:
- W styczniu 2015 r. raty i zadłużenie frankowiczów znacząco wystrzeliły w górę po umocnieniu się franka wobec złotówki. I choć wysokość raty z czasem spadła, jako efekt m.in. obniżki stóp procentowych w Szwajcarii, to długi frankowiczów nadal pozostały wysokie.
W przeliczeniu na polską walutę kredytobiorca, który w sierpniu 2008 r. pożyczył równowartość 300 tys. zł na 30 lat, jest dziś winien bankowi ok. 500 tys. zł. Pomimo całego roku spłacania rat, dług modelowego frankowicza wzrósł o ponad 30 tys. zł. Tak wysokie zadłużenie, nieadekwatne do wartości nieruchomości, oznacza problemy m.in. przy sprzedaży mieszkania.
Problem "hipotek" frankowiczów rozpoczął dyskusje nad rozwiązaniem problemu kredytów w szwajcarskiej walucie. Jednak do dziś nie weszło w życie żadne systemowe rozwiązanie kwestii frankowiczów. Obecnie w Kancelarii Prezydenta trwają prace nad ustawą „o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu".