Kto chce broni atomowej w Polsce

Prawica widziałaby w Polsce broń atomową, lewica jest temu przeciwna, rząd stara się balansować, ale to nie oznacza, że odrzuca politykę NATO w zakresie odstraszania nuklearnego.

Publikacja: 18.05.2020 18:53

Kto chce broni atomowej w Polsce

Foto: Adobe Stock

Sugestię przeniesienia broni atomowej z Niemiec do Polski, która pojawiła się we wpisie na Twitterze ambasador USA Georgette Mosbacher, można potraktować jako formę nacisku na Niemcy, i tak nieoficjalnie jest interpretowana przez przedstawicieli naszego rządu. MSZ i MON nie odpowiedziały nam na pytanie, czy o przesunięciu broni A trwają rozmowy.

„Popieramy działania Sojuszu i USA w kwestiach nuklearnych, których celem jest zapewnienie zdolności odstraszania, a jednocześnie stanowią element gwarancji bezpieczeństwa państw Sojuszu" – czytamy w stanowisku MSZ i MON, które otrzymała „Rzeczpospolita". „Polska wspiera wszelkie działania pozwalające zachować efektywne porozumienia i mechanizmy z zakresu polityki nuklearnej NATO. Są one fundamentalne z punktu widzenia relacji transatlantyckich i bezpieczeństwa euroatlantyckiego" – dodają.

Rząd nie zamyka sobie zupełnie drogi do podjęcia takich kroków. W Strategii Bezpieczeństwa Narodowego podpisanej niedawno przez prezydenta Andrzeja Dudę znalazło się zdanie o aktywnym uczestnictwie „w kształtowaniu polityki odstraszania nuklearnego Sojuszu Północnoatlantyckiego".

Czy to oznacza, że Polska jest gotowa, aby uczestniczyć w systemie Nuclear Sharing? Z naszych informacji wynika, że nie ma o tym rozmowy.

Warto dodać, że wojsko polskie nie jest przygotowane do przenoszenia takiej broni i do jej magazynowania. Dziś system NATO Nuclear Sharing opiera się na bombach typu B61, które znajdują się w bazach w Niemczech, Belgii, we Włoszech, w Turcji i Holandii. Są one własnością USA, ale w przypadku konfliktu część mogłaby być przekazana innym państwom sojuszu.

Opinie opozycji na temat przesunięcia broni jądrowej są podzielone, w sytuacji podjęcia kroków w tym zakresie mielibyśmy do czynienia z ostrym sporem. Przeciwko jest Robert Biedroń, lider Lewicy, „za" z kolei Paweł Tanajno oraz Krzysztof Bosak z Konfederacji – jego zdaniem to „realnie podnosiłoby nasz poziom bezpieczeństwa militarnego" i sensu „nabrałby zakup od USA myśliwców wielozadaniowych F-35".

Szymon Hołownia przypomina, że Polska w ramach NATO należy do Grupy Planowania Nuklearnego. „W naszym interesie leży utrzymywanie zdolności NATO do tzw. odstraszania nuklearnego, które jest jednym z zasadniczych czynników w relacjach z Rosją. To jest istotne dla Polski" – twierdzi kandydat na prezydenta. Dodaje, że „jesteśmy sygnatariuszem traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Zakłada on redukcję potencjałów i przeciwdziałanie proliferacji broni jądrowej". Rozmieszczenie takiego systemu uzbrojenia oznaczałoby – dodaje – konieczność poradzenia sobie z kwestiami logistycznymi, organizacyjnymi i ekologicznymi. „To również oznaczałoby trudne dziś do oszacowania koszty. Pamiętajmy, że zapewne nie moglibyśmy samodzielnie dysponować tym potencjałem, dodatkowo stalibyśmy się celem planowanych uderzeń potencjalnego oponenta sojuszu czy Stanów Zjednoczonych" – uważa Hołownia. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie status quo.

Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że „jakiekolwiek kroki w tym zakresie powinny być przedmiotem wnikliwej analizy i ponadpartyjnej dyskusji – bezpieczeństwo narodowe powinno być wyjęte z politycznego sporu". – Jako prezydent takie decyzje będę podejmował razem z Radą Bezpieczeństwa Narodowego – zapewnia lider PSL.

Sugestię przeniesienia broni atomowej z Niemiec do Polski, która pojawiła się we wpisie na Twitterze ambasador USA Georgette Mosbacher, można potraktować jako formę nacisku na Niemcy, i tak nieoficjalnie jest interpretowana przez przedstawicieli naszego rządu. MSZ i MON nie odpowiedziały nam na pytanie, czy o przesunięciu broni A trwają rozmowy.

„Popieramy działania Sojuszu i USA w kwestiach nuklearnych, których celem jest zapewnienie zdolności odstraszania, a jednocześnie stanowią element gwarancji bezpieczeństwa państw Sojuszu" – czytamy w stanowisku MSZ i MON, które otrzymała „Rzeczpospolita". „Polska wspiera wszelkie działania pozwalające zachować efektywne porozumienia i mechanizmy z zakresu polityki nuklearnej NATO. Są one fundamentalne z punktu widzenia relacji transatlantyckich i bezpieczeństwa euroatlantyckiego" – dodają.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii