Reklama
Rozwiń
Reklama

Lądownik Philae zamilkł

Pech prześladuje europejską misję na kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Lądownik na jej powierzchni ponownie przestał działać.

Aktualizacja: 21.07.2015 12:20 Publikacja: 21.07.2015 11:42

Lądowanie na komecie nie poszło do końca zgodnie z planem.

Lądowanie na komecie nie poszło do końca zgodnie z planem.

Foto: ESA

Philae to stosunkowo niewielki aparat, którego zadaniem było lądowanie na powierzchni komety i zebranie danych. Udało się to w listopadzie ubiegłego roku. Sygnał z lądownika odbiera sonda Rosetta, która zaniosła Philae na miejsce.

Problemy zaczęły się tuż po lądowaniu — naukowcy przypuszczają, że Philae odbił się od powierzchni i opadł w miejscu, gdzie nie może wykorzystać w pełni swoich paneli słonecznych. Gdy kometa znalazła się w korzystniejszym położeniu względem Słońca, lądownik powrócił do życia. Nadawał do 9 lipca.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Kosmos
Najjaśniejsza i największa superpełnia w 2025 roku. Kiedy obserwować Księżyc w listopadzie?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Kosmos
Pierwsze takie odkrycie. Zmienia naszą wiedzę na temat wczesnego wszechświata
Kosmos
Tajemnicza poświata w centrum Drogi Mlecznej. Naukowcy odkryli jej źródło?
Kosmos
Chińczycy zbadali próbki z niewidocznej strony Księżyca. Odkrycie zmienia spojrzenie na Układ Słoneczny
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Kosmos
Kometa Lemmon będzie widoczna nad Polską. Kiedy warto spojrzeć w niebo?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama