Oficjalna nazwa obiektu to 2014 MU69, ale zespół sondy „New Horizons”, która w Nowy Rok przeleciała obok kosmicznej skały, znajdującej się około 6,5 miliarda kilometrów od Ziemi, nazywał ją „Ultima Thule” - w nawiązaniu do mitologicznej krainy położonej na północy i wyznaczającej koniec znanego ludzkości świata. Jednak ten przydomek szybko został skrytykowany. Dziennikarz „Newsweeka”, a za nim inni, przypomniał, że z nazwy tej, również nawiązującej do najbardziej wysuniętego na północ lądu, korzystało Towarzystwo Thule - tajna organizacja rasistowska i okultystyczna, zawiązana w Monachium pod koniec I wojny światowej.

12 listopada NASA zorganizowała ceremonię nadania oficjalnej nazwy. MU69 od teraz nazywa się Arrokoth. W języku Indian Powhatan/Algonquian, lokalnej kultury ze stanu Maryland, oznacza to znaczy "Niebo". Właśnie w Marylandzie mieści się centrum kontroli misji „New Horizons”. 

Gdy sonda przelatywały obok Arrokoth, zebrała mnóstwo danych, które wciąż są przesyłane z powrotem na Ziemię w celu analizy. Na pewno wiadomo, że obiekt ma dziwny kształt, zdaniem jednych podobny do dwóch placków, sklejonych na patelni, zdaniem innych - wygląda jak bałwanek. W istocie wydaje się, że Arrokoth powstał w wyniku łagodnego zderzenia dwóch mniejszych obiektów. Prawdopodobnie jest pokryty lodem metanowym lub azotowym, co nadaje mu czerwony odcień.

- Nazwa Arrokoth jest wyrazem inspiracji jaką czerpiemy ze spoglądania w niebo, wypatrywania gwiazd i światów innych niż nasz własny - powiedział Alan Stern, szef zespołu badawczego misji New Horizons. - Pragnienie uczenia się jest w sercu misji New Horizons, to dla nas zaszczyt dołączyć do społeczności Powhatan i obywateli stanu Maryland w świętowaniu tego odkrycia - stwierdził.

Arrokoth, czyli dawna Ultima Thule, to najbardziej odległy od Ziemi obiekt, który został bliżej zbadany przez ludzkość. Według badaczy (486958) 2014 MU69 od momentu powstania ok. 4,5 mld lat temu zachowała się niemal w niezmienionym stanie, nie będąc poddana niemal żadnym zewnętrznym oddziaływaniom. W efekcie dokładne zbadanie planetoidy pomoże w znacznym poszerzeniu wiedzy na temat narodzin Układu Słonecznego.