Kościół, charytatywna potęga

Polacy chętnie angażują się w pomoc potrzebującym. Najczęściej robią to za pośrednictwem dzieł prowadzonych przez Kościół.

Aktualizacja: 04.12.2015 10:45 Publikacja: 03.12.2015 20:00

Instytucje kościelne oferują różnorodną pomoc. Na zdjęciu organizowana przez Caritas wigilia dla bez

Instytucje kościelne oferują różnorodną pomoc. Na zdjęciu organizowana przez Caritas wigilia dla bezdomnych w Szczecinie

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

Kościół katolicki jest największą instytucją charytatywną w Polsce – taki wniosek płynie z przygotowanego po raz pierwszy raportu na temat jego zaangażowania charytatywnego.

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK) policzył wszystkie incjatywy podejmowane przez podmioty kościelne. Ocenił także skalę pomocy oraz liczbę osób, które aktywnie włączają się w działalność dobroczynną. Raport, który powstał na zlecenie Caritas Polska, zaprezentowano w czwartek.

Miliony świadczeń

Na koniec 2014 r. w 272 instytucjach kościelnych (poszczególne diecezje oraz żeńskie i męskie zgromadzenia zakonne) w Polsce działało 835 instytucji charytatywnych, które prowadziły ok. 5 tys. dzieł, a korzystało z nich prawie 3 mln beneficjentów.

– Tej ostatniej liczby nie można jednak utożsamiać z konkretnymi osobami – zastrzega ks. Wojciech Sadłoń, szef ISKK. – Jest to liczba udzielonych świadczeń, z których mogły kilkakrotnie korzystać te same osoby – wyjaśnia.

Największą pomoc charytatywną świadczyły żeńskie zgromadzenia zakonne, które prowadziły 432 instytucje. 249 zarządzały zakony męskie, a diecezje 154.

– Pod jedną instytucją może kryć się wiele dzieł – zastrzega Paweł Kęska, rzecznik Caritas Polska. I tak np. Caritas Archidiecezji Przemyskiej prowadzi m.in. Centrum Charytatywne, dwie świetlice dla dzieci, dom samotnej matki, klub seniora, dwie noclegownie, hospicjum, dom pomocy społecznej, cztery stacje opieki medycznej. W 2014 r. w jadłodajni w Przemyślu wydano ponad 114 tys. posiłków, a z łaźni korzystało ponad 2,6 tys. osób.

– Tylko na projekty na terenie Przemyśla w ubiegłym roku przeznaczyliśmy ok. 1,1 mln zł – mówi „Rzeczpospolitej" ks. Artur Janiec, dyrektor przemyskiego Caritasu.

Różnorodność pomocy

Statystycy policzyli, na terenie których diecezji prowadzi się najwięcej dzieł pomocowych. Na pierwszym miejscu jest archidiecezja krakowska (620), potem warszawska (450) oraz diecezje warszawsko-praska (321) i katowicka (307). Z kolei najmniej jest w diecezjach rzeszowskiej (14), zamojsko-lubaczowskiej (11) i bydgoskiej (7).

Do kogo skierowana jest pomoc kościelnych instytucji? Wedle raportu w głównej mierze do dzieci i młodzieży – 1372 dzieła. W tej liczbie mieści się: 378 świetlic socjoterapeutycznych, 257 ośrodków kolonijnych, 92 domy dziecka, 67 okien życia, 65 funduszów stypendialnych oraz m.in. żłobki, ośrodki adopcyjne, domy dla kobiet w okresie okołoporodowym, domy matki i dziecka.

W dalszej kolejności pomoc płynie do bezdomnych (897 ośrodków), niepełnosprawnych (494), seniorów (404), a także osób bezrobotnych (146) oraz uzależnionych (82). 861 przedsięwzięć to takie, które służą do świadczenia pomocy doraźnej.

Raport podaje też, z jakich form pomocy najczęściej korzystają beneficjenci kościelnych organizacji charytatywnych. Aż 1,75 mln (z ogólnej liczby 2,9 mln) korzysta z pomocy doraźnej (posiłki, odzież), w tym ok. 650 tys. potrzebuje pomocy żywnościowej. Ale np. Caritas z Przemyśla w ubiegłym roku przekazała swoim podopiecznym 240 kubików drewna opałowego na zimę.

– Pomoc płynąca ze strony instytytucji charytatywnych jest różnorodna i uzależniona od potrzeb osób, które potrzebują wsparcia – mówi ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska. – Zależy także od pory roku. Teraz, w okresie przedświątecznym, w całej Polsce szykowane będą paczki żywnościowe, kolacje wigilijne dla bezdomnych czy samotnych.

Charytatywne organizacje kościelne to także dość duży pracodawca. Według danych ISKK na koniec 2014 r. zatrudnionych na umowę o pracę było w nich ok. 33 tys. osób. A liczba wolontariuszy wynosiła 88 tys. osób.

Tysiące chętnych

Okazuje się jednak, że ta liczba jest jeszcze większa, bo w 11 tys. polskich parafii w działalność charytatywną włącza się ok. 665 tys. osób – w tym ok. 454 tys. w sposób aktywny.

– Faktyczna liczba osób, które się angażują w różne formy pomocy, jest większa – mówi jednak ks. Subocz. – Raport nie uwzględnia np. tych, którzy przychodzą jednorazowo, by pomóc przy konkretnej akcji, bo nikt ich nie rejestruje. A są to często całe rodziny – dodaje. Raport ISKK uwzględnia również, skąd pochodzą pieniądze przeznaczane przez Kościół na działalność charytatywną. Aż 45 proc. przychodów stanowią darowizny, zbiórki publiczne oraz dochody z 1 proc. odpisu podatkowego. Kolejne 24 proc. to wkład samorządów, a 15 proc. administracji państwowej. Z działalności gospodarczej organizacje mają 4 proc. przychodów, a tylko 2 proc. z funduszy UE (10 proc. z innych źródeł).

– To dowód na to, że Polacy są otwarci na pomoc innym – podsumowuje szef Caritas Polska.

Kościół katolicki jest największą instytucją charytatywną w Polsce – taki wniosek płynie z przygotowanego po raz pierwszy raportu na temat jego zaangażowania charytatywnego.

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK) policzył wszystkie incjatywy podejmowane przez podmioty kościelne. Ocenił także skalę pomocy oraz liczbę osób, które aktywnie włączają się w działalność dobroczynną. Raport, który powstał na zlecenie Caritas Polska, zaprezentowano w czwartek.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kościół
Konferencja naukowa „Prawo i Kościół”
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Analiza decyzji kard. Kazimierza Nycza w głośnej sprawie
Kościół
Nie żyje ks. Roman Kneblewski. Słynący z kontrowersji duchowny miał 72 lata
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Watykan zajmie się katolicką wspólnotą spod Warszawy
Kościół
Wybory samorządowe 2024. KEP wyjaśnia, czym powinni kierować się wierzący