Konstantynopol udzieli autokefalii Cerkwi ukraińskiej

Konstantynopol zapowiedział udzielenie autokefalii Cerkwi ukraińskiej. Kijów czeka walka o najważniejsze świątynie w kraju.

Publikacja: 24.09.2018 19:26

Konstantynopol udzieli autokefalii Cerkwi ukraińskiej

Foto: Stock Adobe

Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I (duchowy przywódca prawosławia na świecie) zapowiedział podczas niedzielnej mszy, że Ukraińska Cerkiew Prawosławna patriarchatu kijowskiego otrzyma autokefalię (niezależność). Mówiąc, jak cytuje grecki dziennik „Kathimerini", o autokefalicznych Kościołach prawosławnych na świecie, stwierdził, że teraz „nastał czas Ukrainy".

Wcześniej patriarcha moskiewski Cyryl I oskarżył Konstantynopol o „wtargnięcie w sprawy Cerkwi Rosyjskiej". Współpracownicy moskiewskiego patriarchy ostrzegali, że doprowadzi to do zamieszek, a nawet do „przelewu krwi".

Chodzi o los Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu moskiewskiego, która na Ukrainie ma ponad 11 tys. parafii, najwięcej w centrum i na południowym wschodzie kraju. W patriarchacie kijowskim zapowiadają, że musiałaby zmienić nazwę, ale nie tylko. Od lat rosyjska Cerkiew dysponuje też najważniejszymi świątyniami ukraińskimi – Ławrą Peczerską w Kijowie oraz Ławrą Poczajowską. Patriarcha kijowski Filaret, którego moskiewskie duchowieństwo nazywa „rozłamcą", zapowiedział kilka dni temu, że o losie tych świątyń zdecydują wierni. Mówił też o tym, że proces ten będzie „dobrowolny i bez przemocy". Rosyjska Cerkiew na Ukrainie alarmuje jednak, że resort kultury w Kijowie już zaczął sporządzać listę majątku państwowego, którym obecnie zarządza patriarchat moskiewski.

– Mamy tam jedną trzecią wszystkich naszych parafii, na pewno znajdą się bojówki, które siłą będą chciały je przejmować. Wierni nie oddadzą świątyń takich jak Ławra w Kijowie, będą walczyć o nie – mówi „Rzeczpospolitej" były rzecznik moskiewskiego patriarchy protojerej Wsiewołod Czaplin. – Wystarczy już tej zabawy w dyplomację. Moim zdaniem patriarcha Cyryl powinien rozpocząć w świecie prawosławnym dyskusję na temat przyszłości i przeformatowania patriarchatu konstantynopolitańskiego – twierdzi.

Trudno jednak sobie wyobrazić, by główne ukraińskie świątynie pozostały w rękach Moskwy po otrzymaniu autokefalii przez patriarchat kijowski.

– To znacząco osłabiłoby wpływ Rosji na ukraińskie społeczeństwo – mówi „Rzeczpospolitej" ukraiński politolog Ołeksander Palij. – By nie doszło do prowokacji i zamieszek, trzeba przeprowadzić referendum w Kijowie na temat przyszłości Ławry.

Gdy w Konstantynopolu zapadnie decyzja w sprawie Ukrainy, zostanie wysłana do wiadomości wszystkich niezależnych Cerkwi na świecie. Kilka dni temu ostrożny apel w tej sprawie wystosowali patriarcha Aleksandrii i całej Afryki Teodor II oraz metropolita warszawski i całej Polski Sawa. Nawołują do „zażegnania konfliktu i ładu cerkiewnego na ziemi ukraińskiej".

Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I (duchowy przywódca prawosławia na świecie) zapowiedział podczas niedzielnej mszy, że Ukraińska Cerkiew Prawosławna patriarchatu kijowskiego otrzyma autokefalię (niezależność). Mówiąc, jak cytuje grecki dziennik „Kathimerini", o autokefalicznych Kościołach prawosławnych na świecie, stwierdził, że teraz „nastał czas Ukrainy".

Wcześniej patriarcha moskiewski Cyryl I oskarżył Konstantynopol o „wtargnięcie w sprawy Cerkwi Rosyjskiej". Współpracownicy moskiewskiego patriarchy ostrzegali, że doprowadzi to do zamieszek, a nawet do „przelewu krwi".

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kościół
Konferencja naukowa „Prawo i Kościół”
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Analiza decyzji kard. Kazimierza Nycza w głośnej sprawie
Kościół
Nie żyje ks. Roman Kneblewski. Słynący z kontrowersji duchowny miał 72 lata
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Watykan zajmie się katolicką wspólnotą spod Warszawy
Kościół
Wybory samorządowe 2024. KEP wyjaśnia, czym powinni kierować się wierzący