19 września pięć kobiet tworzących zespół prasowy Archidiecezji Krakowskiej dowiedziało się, iż decyzją metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego 1 października straci pracę. 

"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami na temat zmian personalnych w Biurze Prasowym Archidiecezji Krakowskiej, Kuria Metropolitalna w Krakowie informuje, że podjęte działania dotyczą zakończenia współpracy jedynie z koordynatorem Biura, panią Joanną Adamik, i jej dwiema najbliższymi współpracowniczkami, które są osobami niezamężnymi" - czytamy w oświadczeniu kurii.

Sprawę zwolnionych kobiet z urzędu podjął Rzecznik Praw Obywatelskich. Wystąpił do Inspekcji Pracy o informację o wynikach postępowania w tej sprawie, a w szczególności - na temat podstawy prawnej wykonywania pracy przez zwolnione osoby, a także legalności tego zatrudnienia.

Radio ZET poinformowało, że przeprowadzona przez Państwową Inspekcję Pracy kontrola wykazała, że krakowska kuria nie złamała prawa, zatrudniając na umowach śmieciowych pracownice biura prasowego. 

Inspektorzy stwierdzili, że nie doszło do wykroczenia.