Premier Narendra Modi, przemawiając do narodu 14 kwietnia, stwierdził z dumą, że „potężne państwa", w których kilka tygodni wcześniej sytuacja była podobna jak w Indiach, teraz mają 25 do 30 razy więcej przypadków koronawirusa niż jego kraj.

Przedłużył wtedy restrykcje o kolejne trzy tygodnie, do 3 maja. Nadal nie pracują prawie wszystkie firmy prywatne, transport, lokale gastronomiczne i hotele. Jeden z nielicznych wyjątków to media i firmy ochroniarskie. Nie pracuje większość handlu. Otwarte mogą być apteki, sklepy z podstawowymi artykułami, banki.

Rząd zapewnił, że nieprawdziwe są plotki o zmniejszaniu emerytur. Niektórzy obawiają się głodu. 800 milionom biednych mieszkańców obiecano po 5 kg ryżu lub pszenicy i po 1 kg roślin strączkowych miesięcznie (bób, fasola czy cieciorka – różnie w różnych stanach). Darmowe posiłki dla milionów oferują władze i organizacje, w tym religijne (na zdjęciu: rozdawane bezdomnym w New Delhi).