Około 1000 osób ustawiło się w kolejce przed magazynem biznesmena z okazji jego corocznej jałmużny związanej z końcem ramadanu - powiedział AFP lokalny członek parlamentu, Mujibur Rahman.
Po otwarciu bramy ludzi rzucili się po 1500 rupii - mniej więcej tyle samo, ile wynosi dzienna pensja robotnika. - Niektórzy ludzie próbowali ominąć kolejkę i wejść - powiedział Rahman. - Kobiety na początku kolejki upadły i zostały zdeptane na śmierć - dodał.
Dziewięć innych osób zostało poważnie rannych i zabranych do szpitala. Podczas tegorocznej przekazania pieniędzy, którę odbywa się od dziesięcioleci, był większy niż zwykle tłum.
- Od dwóch miesięcy ludzie nie zarobili żadnych pieniędzy z powodu zamknięcia kraju - powiedział Rahman. - Ludzie są zdesperowani. Kiedy usłyszeli o dzisiejszej darowiźnie, pojawiło się ich ponad tysiąc - dodał
Biznesmen i pięciu jego asystentów zostało aresztowanych za złamanie obostrzeń - ogłosił szef policji w Kolombo, Deshabandu Tennakoon.