Reklama

KCNA o spotkaniu Kim-Trump: Niezwykłe, historyczne

Północnokoreańskie media państwowe relacjonując nieoczekiwane spotkanie Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem w strefie zdemilitaryzowanej między Koreą Północną a Południową piszą o "niezwykłym wydarzeniu", które ma wymiar historyczny.

Aktualizacja: 01.07.2019 06:11 Publikacja: 01.07.2019 04:54

KCNA o spotkaniu Kim-Trump: Niezwykłe, historyczne

Foto: AFP

arb

30 czerwca Donald Trump niespodziewanie spotkał się z Kim Dzong Unem w strefie zdemilitaryzowanej między Koreą Południową a Koreą Północną. Trump, jako pierwszy w historii prezydent USA przekroczył granicę między dwoma Koreami w Panmundżom. Doszło do tego mimo iż formalnie USA i Korea Północna nadal pozostają w stanie wojny (podobnie jak Korea Północna i Korea Południowa). Wojna koreańska z lat 1950-1953 zakończyła się bowiem jedynie zawieszeniem broni.

Na granicy między Koreami Kim Dzong Un i Trump rozmawiali przez ok. godzinę. Po spotkaniu prezydent USA zapowiedział utworzenie specjalnych zespołów roboczych, które zajmą się wypracowaniem porozumienia w sprawie denuklearyzacji.

Oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA szeroko opisuje to wydarzenie.

Agencja podkreśla, że do spotkania doszło "po sugestii Trumpa" (prezydent USA napisał o możliwości takiego spotkania na Twitterze - red.) i dodaje, że miało ono "historyczny" wymiar.

W depeszy KCNA czytamy, że 66 lat po podpisaniu zawieszenia broni kończącego wojnę koreańską z lat 1950-1953 (formalnie od tego czasu Korea Północna i USA pozostają w stanie wojny) "doszło do tak niesamowitego wydarzenia z udziałem przywódców Koreańskiej Republiki Ludowo Demokratycznej i USA, którzy wymienili historyczny uścisk dłoni w Panmundżom, miejscu znanym jako symbol podziału (Korei)".

Reklama
Reklama

KCNA pisze też, że przywódcy "uzgodnili, że w przyszłości pozostaną w bliskim kontakcie" oraz że "wznowią i posuną naprzód produktywny dialog i dokonają kolejnego przełomu jeśli chodzi o denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego i relacje dwustronne" (między Waszyngtonem a Pjongjangiem - red.).

Było to trzecie spotkanie Donalda Trumpa z Kimem - do pierwszego doszło w czerwcu 2018 roku w Singapurze, gdzie Donald Trump, jako pierwszy urzędujący prezydent USA spotkał się z przywódcą Korei Północnej. Szczyt w Singapurze zakończył się deklaracją o podjęciu przez obie strony działań, zmierzających do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

W ramach ustępstw wobec Zachodu Korea Północna od początku 2018 roku przestała przeprowadzać próby rakietowe (w 2017 roku przeprowadziła ich ponad dwadzieścia), a w maju zamknęła poligon atomowy Punggye-ri.

Działania zmierzające do denuklearyzacji po pewnym czasie zaczęto uznawać w USA za pozorne - czego rezultatem było fiasko drugiego szczytu Kim-Trump w Hanoi. Korea Północna miała domagać się zniesienie sankcji nałożonych na Pjongjang przez USA w związku z już podjętymi działaniami, podczas gdy USA przed zniesieniem sankcji domagają się pełnej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

Po szczycie w Hanoi Kim Dzong Un dał USA rok na przyjęcie bardziej elastycznego stanowiska. W północnokoreańskich mediach państwowych zaczęły też pojawiać się oskarżenia pod adresem Waszyngtonu, któremu zarzucano wrogą wobec Korei Północnej politykę. Przejawem tego miało być przedłużenie sankcji nałożonych na Koreę Północną przez USA.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1388
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1387
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1386
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1385
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1384
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama