Ukraina: Cerkiew wybija się na wolność

Ukraińcy walczą o autokefalię i grożą przejęciem od rosyjskiej Cerkwi najważniejszych świątyń.

Aktualizacja: 04.08.2018 07:29 Publikacja: 02.08.2018 18:42

Patriarcha Filaret (w środku) podczas uroczystości z okazji 1030. rocznicy chrztu Rusi Kijowskiej, 2

Patriarcha Filaret (w środku) podczas uroczystości z okazji 1030. rocznicy chrztu Rusi Kijowskiej, 28 lipca w Kijowie

Foto: afp

Zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Filaret (w 1992 roku odszedł z Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, w której był metropolitą kijowskim) zapowiada, że niebawem Ławra Peczerska w Kijowie oraz Ławra Poczajowska przejdą pod jego kontrolę. Dla Ukraińców świątynie te mają takie samo znaczenie co Jasna Góra dla Polaków. Od lat znajdują się jednak w rękach ukraińskiej prawosławnej Cerkwi patriarchatu moskiewskiego, który nie uznaje kijowskiego i od ponad ćwierćwiecza z nim rywalizuje.

W Kijowie twierdzą, że trwający od lat spór może zostać rozwiązany już we wrześniu. Wszystko będzie zależało od decyzji patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I, który duchowo przewodzi prawosławnym na całym świecie. Rywalizuje z najbogatszą i najliczniejszą Cerkwią – rosyjską, która nie zamierza się wycofywać i tracić wpływów na Ukrainie.

Kto był pierwszy?

Pod koniec kwietnia prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zwrócił się do patriarchatu konstantynopolitańskiego z prośbą o udzielenie autokefalii, czyli niezależności, Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu kijowskiego. Wtedy przedstawiciel moskiewskiego patriarchatu w Kijowie stwierdził, że „to nic nie da”, i powołał się na akt z 1686 roku, gdy Ukraińska Cerkiew Prawosławna została podporządkowana patriarsze moskiewskiemu.

Wówczas, niespodziewanie dla Moskwy, głos zabrał patriarchat konstantynopolitański (jego historia sięga czasów apostolskich). – Konstantynopol nigdy nie wyrażał zgody na przekazanie terytorium Ukrainy komukolwiek – mówił Bartłomiej I. W Kijowie słowa te odebrano z wielką nadzieją, gdyż samodzielność ukraińskiej Cerkwi byłaby kolejnym etapem uniezależnienia się Ukrainy od rosyjskiego wielkiego brata.

– Książę Włodzimierz Wielki chrzcił Ruś Kijowską w 988 roku, gdy Moskwy jeszcze nie było. Wtedy należeliśmy do patriarchatu konstantynopolitańskiego i to on ma prawo udzielić autokefalii Cerkwi ukraińskiej. Wtedy Ukraińska Cerkiew Prawosławna patriarchatu moskiewskiego będzie musiała zmienić nazwę np. na Rosyjską Cerkiew Prawosławną na Ukrainie. Świątynie, którymi obecnie dysponują, należą do państwa ukraińskiego, a więc nie mogą być wykorzystywane przez obcą Cerkiew. Zostaną przekazane Cerkwi ukraińskiej – mówi „Rzeczpospolitej” diakon Mychajło Omeljan z Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu kijowskiego, starszy wykładowa Kijowskiej Prawosławnej Akademii Teologicznej. – Rosyjska Cerkiew Prawosławna robi wszystko zarówno na poziomie religijnym, jak i politycznym, by do tego nie dopuścić. Rosja nie chce stracić wpływów na Ukrainie. Proces został jednak już uruchomiony i Konstantynopol zaczął o tym informować wszystkie Cerkwie prawosławne na świecie. Liczymy na to, że we wrześniu–październiku patriarcha Bartłomiej I podejmie tę decyzję na posiedzeniu Świętego Synodu – dodaje.

Polska Cerkiew boi się chaosu

Metropolita kijowski Onufry, zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu moskiewskiego (najliczniejszy związek wyznaniowy na Ukrainie), powtarza znane i niezmienne od lat stanowisko Moskwy o tym, że Ukraina jest terytorium kanonicznym Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) i to Cerkiew matka powinna mieć ostatnie słowo odnośnie do ukraińskiej autokefalii. Pismo od metropolity Onufrego w sprawie „aktualnej sytuacji cerkiewnej na Ukrainie” wpłynęło również do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, który w maju wydał ostrożny komunikat w tej sprawie. „Życie cerkiewno-kanoniczne Cerkwi powinno się odbywać na zasadach opartych na nauce dogmatyczno-kanonicznej Cerkwi prawosławnej. Naruszenie tej zasady wnosi chaos w życie Cerkwi” – czytamy w komunikacie.

W kancelarii metropolity warszawskiego i całej Polski wytłumaczono nam, że na ewentualną autokefalię Cerkwi patriarchatu kijowskiego powinny wyrazić zgodę wszystkie niezależne Cerkwie prawosławne, włącznie z rosyjską. – Taka decyzja mogłaby zapaść jedynie podczas soboru powszechnego – mówi „Rzeczpospolitej” duchowny Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, który zastrzega anonimowość.

To oznaczałoby jednak, że Ukraina na długo musiałaby zapomnieć o autokefalii. W 2016 roku na Krecie odbywał się sobór wszechprawosławny, po raz pierwszy od ponad 1000 lat. Jednym z kluczowych tematów była właśnie autokefalia Cerkwi ukraińskiej. Sobór został całkiem zignorowany przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną. Nie uczestniczyły również Cerkiew bułgarska i gruzińska oraz patriarchat antiocheński (czyli Kościół prawosławny w Syrii).

„Nie oddamy Ławry”

– Konstantynopol nie podejmie raczej decyzji o autokefalii, jeżeli na czele patriarchatu kijowskiego będzie stał Filaret. Nie ma on najlepszej opinii w świecie prawosławnym – mówi „Rzeczpospolitej” protojerej Wsiewołod Czaplin, były rzecznik patriarchy moskiewskiego i całej Rusi. – W przeciwnym razie doprowadziłoby to do jeszcze większego rozłamu w prawosławiu. Nie mam wątpliwości, że tysiące mieszkańców Kijowa broniłyby Ławry Peczerskiej – dodaje.

Zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Filaret (w 1992 roku odszedł z Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, w której był metropolitą kijowskim) zapowiada, że niebawem Ławra Peczerska w Kijowie oraz Ławra Poczajowska przejdą pod jego kontrolę. Dla Ukraińców świątynie te mają takie samo znaczenie co Jasna Góra dla Polaków. Od lat znajdują się jednak w rękach ukraińskiej prawosławnej Cerkwi patriarchatu moskiewskiego, który nie uznaje kijowskiego i od ponad ćwierćwiecza z nim rywalizuje.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej