Irańczycy informują, że 23-osobowa załoga jest na pokładzie tankowca i pozostanie tam do czasu zakończenia śledztwa. Tymczasem szef brytyjskiej dyplomacji Jeremy Hunt ostrzegł Iran, że jeśli nie uwolni porwanych marynarzy, to musi się liczyć z "poważnymi konsekwencjami".
Agencja Fars informuje, że tankowiec zderzył się z kutrem rybackim. Został przejęty przez okręty Gwardii Rewolucyjnej i odprowadzony do portu w Bandar Abbas nad cieśniną Ormuz.
Armator zapewnia tymczasem, że statek "Stena Impero" płynął w pełnej zgodzie z przepisami międzynarodowymi i wytycznymi nawigacyjnymi.
Na pokładzie tankowca jest 23 marynarzy z Indii, Rosji, Litwy i Filipin. Nie ma z nimi żadnego kontaktu.