- We wtorek przedstawiamy projekt ustawy, który ma dopomóc PiS w dekomunizacji instytucji sądowniczych - zapowiedział jednocześnie Bosak.
Poseł Konfederacji dodał, że projekt "nie będzie wymierzony personalnie w Stanisława Piotrowicza (w czasach PRL był prokuratorem)", ale "w osoby, które współtworzyły aparat bezpieczeństwa PRL". - Wiemy jaka byłą pozycja sędziów PRL, PiS mówiło, że ci sędziowie byli manipulowani przez partię - wyjaśniał.
Bosak był też pytany, czy będzie startował w prawyborach, w których Konfederacja wyłoni kandydata na prezydenta. - Decyzja ws. kandydowania na prezydenta przede mną. W środę spotkanie władz. Każdy będzie mógł wziąć udział w prawyborach - oświadczył.
Skomentował też wpis Roberta Biedronia na Twitterze - lider Wiosny użył w nim hasła wyborczego Baracka Obamy "Yes, we can" co sugeruje, że Biedroń wystartuje w wyborach prezydenckich. - Biedronia znam od wielu lat, nigdy mnie do niczego nie przekonał. Jest osobą medialną i na tym jego zalety jako męża stanu się kończą - stwierdził Bosak. Dodał, że Biedroń może odciągać wyborców lewicowych i liberalnych od kandydata lub kandydatki Koalicji Obywatelskiej.
- Dla nas (Konfederacji - red.) jest ważne, żeby kandydat, którego wyłonimy w prawyborach przeszedł do drugiej tury wyborów prezydenckich - podkreślił Bosak.