Deweloperzy milionerzy

Rosną zyski firm budujących mieszkania, biura i galerie handlowe – a z nimi wynagrodzenia menedżerów.

Aktualizacja: 04.04.2019 19:52 Publikacja: 04.04.2019 19:39

Foto: materiały prasowe

Statusem menedżera–milionera mogą poszczycić się 22 osoby wchodzące w skład zarządów notowanych na warszawskiej giełdzie deweloperów mieszkaniowych i komercyjnych. Większość spółek z tego grona opublikowała już sprawozdania finansowe za 2018 r., których elementem jest informacja o wynagrodzeniach dla kluczowych menedżerów.

2018 r. był wyjątkowy, szczególnie dla deweloperów mieszkaniowych. Pierwszy raz – po kilku latach mocnych, dwucyfrowych zwyżek – sprzedaż lokali skurczyła się o 11 proc. Z drugiej strony firmy księgowały w sprawozdaniach przekazania lokali sprzedanych właśnie w tych tłustych latach.

Mogłoby się wydawać, że najwyższe apanaże przypadają członkom zarządów największych firm, prowadzących biznesy w kilku obszarach, na wielu rynkach. Nic bardziej mylnego – reguły trudno szukać.

Dwucyfrowy wzrost

Stawkę najsowiciej opłacanych menedżerów otwiera Mariusz Książek – prezes, założyciel i główny akcjonariusz Marvipolu Development. Przedsiębiorca otrzymał w 2018 r. 5,16 mln zł wynagrodzenia, o 55 proc. więcej niż rok wcześniej.

To również równowartość 11 proc. zysku osiągniętego przez spółkę w 2018 r. Honorarium Książka urosło mocniej niż zysk Marvipolu – ten wzrósł o prawie 24 proc., do ponad 47 mln zł.

Brak jest informacji, jaka część wynagrodzenia biznesmena to podstawa, a jaka to premia. Marvipol to jedna z nielicznych spółek, która na spadkowym ubiegłorocznym rynku zwiększyła sprzedaż mieszkań, o ponad 10 proc., do 843. Ten wynik dał spółce 12. miejsce w rankingu deweloperów. Wzrost zysku to zasługa przekazania 755 mieszkań, o blisko 50 proc. więcej rok do roku. Dodajmy, że Marvipol zarabia też na inwestycjach magazynowych.

Na drugim miejscu najlepiej opłacanych menedżerów znalazł się Nicklas Lindberg, prezes Echo Investment, dużego dewelopera działającego z rozmachem w segmencie mieszkaniowym i komercyjnym. Menedżer otrzymał 4,27 mln zł wynagrodzenia, czyli o 49 proc... mniej niż rok wcześniej. Zysk netto Echa skurczył się o 2,5 proc., do 305 mln zł, jednak oczyszczając wyniki o operacje finansowe związane ze sprzedanym finalnie pakietem akcji EPP, wykazany byłby wzrost zarobku grupy o 43 proc., do 289 mln zł.

Wynagrodzenie podstawowe Lindberga wzrosło w 2018 r. znacznie bardziej, bo o 62 proc., do 1,64 mln zł. Mniejsza za to była premia – Linberg ma prawo do bonusu uzależnionego m.in. od notowań firmy na giełdzie, który zostanie rozliczony po pięciu latach od zawarcia z kontraktu. W 2017 r. spółka wypłaciła prezesowi bardzo wysoką zaliczkę na poczet tego bonusu.

Uwagę zwraca też fakt, że Lindberg w 2018 r. uzyskał mniejsze niż rok wcześniej wynagrodzenie ze spółek zależnych Echa. Koniec końców, całościowa wypłata Szweda stanowiła równowartość 1,4 proc. ubiegłorocznego zysku grupy.

Na trzecim miejscu rankingu figuruje prezes Lokum Deweloper Bartosz Kuźniar. Menedżer zarobił 3,28 mln zł, o 52 proc. więcej niż rok wcześniej. Pensja podstawowa jest bardzo skromna, to – ze świadczeniami dodatkowymi – 48 tys. zł w całym 2018 r. Za to 3,14 mln zł to premia naliczona od zysku za 2017 r., a ten był rekordowy.

W 2018 r. czysty zarobek skurczył się o 4,7 proc. i wyniósł 73 mln zł. Honorarium Kuźniara stanowiło więc równowartość 4,5 proc. zysku Lokum.

Warto zauważyć, że spadek na poziomie netto to efekt tego, że rok wcześniej grupa korzystniej rozliczyła podatek – na poziomie brutto zysk wzrósł bowiem o 41 proc., do 88,6 mln zł. Nic dziwnego, skoro klientom wydano rekordową liczbę kluczy – do 900 lokali, o 39 proc. więcej rok do roku. Spółka buduje mieszkania o podwyższonym standardzie we Wrocławiu i Krakowie, w zeszłym roku zanotowała spadek sprzedaży o 3,9 proc., do 1,01 tys. lokali.

Na czwartym miejscu znalazła się Małgorzata Kolarska, członek zarządu i dyrektor generalna Dom Development, firmy od dwóch lat figurującej na czele rankingu sprzedaży mieszkań.

To jedna z zaledwie dwóch milionerek we władzach spółek. Kolarska otrzymała w 2018 r. 2,76 mln zł, o 20 proc. więcej niż rok wcześniej. Podstawa nie zmieniła się – wyniosła 1,2 mln zł, część zmienna wzrosła o 44 proc.

Dom Development przekazał w 2018 r. 3,63 tys. lokali, o 24 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk netto grupy wzrósł o 19 proc., do 227 mln zł.

Ten ma rację, kto ma akcje

Apanaże od spółek za pracę na stanowisku menedżerskim to jedno, wielu członków zarządów czy rad nadzorczych jest jednocześnie posiadaczami akcji, a więc uczestniczy w dywidendzie.

Pod tym względem nie do przebicia jest Zbigniew Juroszek, prezes Atalu. Jako szef założonej przez siebie w 1990 r. spółki przedsiębiorca zarobił w 2018 r. zaledwie 173 tys. zł. Jednocześnie należąca do niego spółka Juroszek Investments pobierze aż 150 mln zł dywidendy z rekordowego ubiegłorocznego zysku – licząc według zarekomendowanej stawki, którą formalnie musi zatwierdzić walne zgromadzenie.

Na ponad 30 mln zł dywidendy może liczyć przewodniczący rady nadzorczej i założyciel Lokum Deweloper Dariusz Olczyk, który za samo szefowanie radzie otrzymał zaledwie 15 tys. zł.

15,6 mln zł może zainkasować prezes Domu Development Jarosław Szanajca, który jako menedżer zarobił w spółce 2,41 mln zł, o 7,9 proc. więcej rok do roku.

12,2 mln zł dywidendy może popłynąć do Grzegorza Kiełpsza, przewodniczącego rady nadzorczej Domu Development, który jako szef nadzoru otrzymał 624 tys. zł wynagrodzenia.

Na koniec warto wspomnieć o grupie menedżerów, która za pracę w spółkach nie pobiera od nich pensji. To wiceprezes Atalu Mateusz Juroszek – menedżer może jednak liczyć na prawie 1 mln zł dywidendy, poza tym jest on szefem bukmacherskiej spółki STS.

Pieniędzy za kierowanie Globalworth Poland RE nie pobiera Dimitris Raptis – tę funkcję pełni on jako pracownik głównego akcjonariusza, funduszy Globalworth.

Wynagrodzenia nie pobrał też Amos Luzon, szef rady nadzorczej i wiodący akcjonariusz Ronson Development.

Statusem menedżera–milionera mogą poszczycić się 22 osoby wchodzące w skład zarządów notowanych na warszawskiej giełdzie deweloperów mieszkaniowych i komercyjnych. Większość spółek z tego grona opublikowała już sprawozdania finansowe za 2018 r., których elementem jest informacja o wynagrodzeniach dla kluczowych menedżerów.

2018 r. był wyjątkowy, szczególnie dla deweloperów mieszkaniowych. Pierwszy raz – po kilku latach mocnych, dwucyfrowych zwyżek – sprzedaż lokali skurczyła się o 11 proc. Z drugiej strony firmy księgowały w sprawozdaniach przekazania lokali sprzedanych właśnie w tych tłustych latach.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu