PKP inwestuje w łączność na torach

Przeszło 140 milionów złotych inwestuje PKP w nowy bezprzewodowy system zarządzania ruchem.

Publikacja: 01.11.2015 07:21

PKP inwestuje w łączność na torach

Foto: 123rf.com

Pierwszą linią obsługiwaną w systemie ERTMS 2 będzie trasa E30 pomiędzy Opolem a Bielawą Dolną. Ma ona sprawić, że wzrośnie płynność ruchu pociągów i zwiększy się bezpieczeństwo.

System bazuje na standardzie telefonii komórkowej GSM, lecz został udoskonalony i dostosowany do wymogów i specyfiki pracy związanej z eksploatacja linii kolejowych oraz zarządzaniem ruchem pociągów. Jego działanie opiera się na przesyłaniu informacji z czujników umieszczonych w torach (tzw. eurobalisy) do wyposażonej w komputer kabiny pociągu. System nie tylko przekazuje dane maszyniście, ale także kontroluje jego pracę. Np. w przypadku zignorowania komunikatu oraz ostrzeżeń, automatycznie dostosowuje prędkość pociągu do panujących warunków.

Do końca roku sieć GSM-R ma objąć swoim zasięgiem ponad 1500 km sieci kolejowej. System wdrażany nie tylko na linii kolejowej Bielawa Dolna – Legnica – Wrocław – Opole, ale także na na linii E65 na odcinku Warszawa – Gdynia, a także na linii E20 pomiędzy Kunowicami a Terespolem. Zapewnia m.in. łączność pomiędzy pracownikami odpowiadającymi za bezpieczeństwo i płynność ruchu – dyżurnymi, dyspozytorami, maszynistami czy obsługą techniczną. Pozwoli także na przekazywanie danych.

Na odcinku od Legnicy do Opola postawiono i włączono w system światłowodów wszystkie 16 wież GSM-R. Niedawno rozpoczęło się również montowanie eurobalis, co pozwoli na uruchomienie całego systemu jeszcze w 2016 roku. Obsługę ruchu telekomunikacyjnego zapewnią centrale telefoniczne: w Warszawie i w Poznaniu (centrala rezerwowa).

W ramach budowy europejskiego systemu zarządzania ruchem linie kolejowe wyposażane są także w urządzenia przekazujące sygnały z semaforów do kabiny maszynisty. W tym roku ma się zakończyć wyposażanie linii pomiędzy Warszawą a Trójmiastem w systemy sterowania dostosowane do dużych szybkości pociągów. Ich działanie polega na przekazywaniu za pomocą fal radiowych informacji o sygnałach, które maszynista zobaczy na semaforach dopiero za kilka kilometrów. W ten sposób prowadzący pociąg otrzymuje informację o dozwolonej prędkości na poszczególnych odcinkach trasy, a jeśli ja przekroczy, system automatycznie zacznie wyhamowywać pociąg. Jeśli maszynista nie zauważy sygnału „stój" na semaforze, skład zostanie automatycznie zatrzymany.

Na magistrali do Gdańska działają już systemy, które automatycznie wykrywają awarie lokomotyw i wagonów, które mogą zagrażać bezpieczeństwu jazdy. Urządzenia takie działają zdalnie. Przy pełnej prędkości pociągu mierzą bezkontaktowo temperaturę kół i siłę, z jaką koła oddziałują na szyny. Informacje o nieprawidłowościach, np. przegrzanych łożyskach, zakleszczonych hamulcach, czy nadmiernym oddziaływaniu pociągu na tory są automatycznie przekazywane do dyżurnych ruchu.

Pierwszą linią obsługiwaną w systemie ERTMS 2 będzie trasa E30 pomiędzy Opolem a Bielawą Dolną. Ma ona sprawić, że wzrośnie płynność ruchu pociągów i zwiększy się bezpieczeństwo.

System bazuje na standardzie telefonii komórkowej GSM, lecz został udoskonalony i dostosowany do wymogów i specyfiki pracy związanej z eksploatacja linii kolejowych oraz zarządzaniem ruchem pociągów. Jego działanie opiera się na przesyłaniu informacji z czujników umieszczonych w torach (tzw. eurobalisy) do wyposażonej w komputer kabiny pociągu. System nie tylko przekazuje dane maszyniście, ale także kontroluje jego pracę. Np. w przypadku zignorowania komunikatu oraz ostrzeżeń, automatycznie dostosowuje prędkość pociągu do panujących warunków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Ruszają inwestycje na lotnisku w Modlinie. "Bez gigantomanii i wstawania z kolan"
Transport
Ryzykowne auta zalewają rynek
Transport
Naukowcy apelują: CPK nie w pośpiechu. Potrzebne są warianty dla lotniska w polu
Transport
Duża awaria na kolei. Pociągi nie docierały do Warszawy
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Transport
O'Leary: Latem bilety lotnicze zdrożeją, ale tylko trochę