Służby meteorologiczne Korei Południowej poinformowały, że niewielkie trzęsienie ziemi, które odnotowano w północnokoreańskiej prowincji Hamgyong Północny, jest efektem podziemnych detonacji z września 2017 roku. Użyto wówczas ładunku o mocy 160 kiloton. Skutkiem tego była seria trzęsień ziemi. Sejsmolodzy powiedzieli w rozmowie z CNN, że można założyć taką przyczynę, mimo że środowy wstrząs miał pochodzenie naturalne i nie był wynikiem nowych testów jądrowych.

CNN poinformowało również, że 2 stycznia około 11 km od Punggye-ri, miejsca gdzie przeprowadzane były testy broni jądrowej, doszło do lekkiego wstrząsu o magnitudzie 2,8 w skali Richtera. 

Pokazowe wyburzanie poligonu nuklearnego rozpoczęto w maju 2018 roku. Ze względu na to, że władze Korei Północnej nie zaprosiły międzynarodowych ekspertów, nie wiadomo, jakie dokładnie działania zostały podjęte.