Andrzej Duda: Polska byłaby dzisiaj lepsza, gdyby oni żyli

Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie z okazji 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej. - W Smoleńsku zginęli najlepsi z nas. Mówię to z pełnym przekonaniem. Jestem pewien, że Polska byłaby dzisiaj inna, lepsza, gdyby oni żyli - powiedział.

Aktualizacja: 10.04.2020 19:57 Publikacja: 10.04.2020 19:32

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: KPRP/ Grzegorz Jakubowski

Dziesięć lat temu, 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

W orędziu prezydent Andrzej Duda wspomniał, jak dotarła do niego wiadomość o katastrofie prezydenckiego samolotu. 

- Jeszcze nie zdążyłem włączyć telewizora, by obejrzeć transmisję z uroczystości w Katyniu, kiedy rozległ się dzwonek telefonu. To dzwoniła nasza znajoma, przyjaciółka naszej rodziny. Powiedziała: „Andrzej… gdzie ty jesteś? Nie poleciałeś do Katynia?”, a potem się rozpłakała. Pamiętam, zaskoczony odpowiedziałem, że jestem w domu, w Krakowie, i zapytałem, co się stało, a ona, łkając, powiedziała: „Spadł samolot z prezydentem, rozbił się przy lądowaniu”. Szok, rozpacz, niedowierzanie, jakaś resztka nadziei, że może właściwie nic się nie stało, że może to nie jest prawda, a potem, że może to tylko jakieś nieznaczne straty, że nie wszyscy zginęli. Potem, że może ktoś się uratował - mówił.

- Niestety. Spotkała nas niewyobrażalna tragedia – zginęło 96 wspaniałych Polaków na czele z prezydentem RP, prof. Lechem Kaczyńskim i jego małżonką. Nasza ojczyzna poniosła olbrzymią stratę. To była największa tragedia w powojennej historii Polski - dodał.

Prezydent podkreślił, że w związku z pandemią koronawirusa, Polacy nie mogli razem czcić pamięci ofiar.

- Poświęćmy chwilę, by wspomnieć tych, których utraciliśmy w katastrofie smoleńskiej. Pamiętajmy też o tych, których oni lecieli wówczas upamiętnić. O polskich elitach zamordowanych 80 lat temu w Katyniu zdradzieckimi kulami sowieckich oprawców. O wielkich Polakach, którzy oddali swoje życie za ojczyznę w czasie największej próby. Ich ofiara nie poszła na marne, a tamta zbrodnia ludobójstwa, dokonana na rozkaz Stalina, nigdy nie zostanie zapomniana. Bo mimo kłamstwa katyńskiego i komunistycznych prześladowań, prawda zwyciężyła - zaapelował.

- 10 lat temu cała Polska okryła się żałobą. W wielu polskich rodzinach ten ból związany był ze stratą kogoś najbliższego: mamy czy taty, brata lub siostry, męża, żony, córki czy syna - mówił prezydent.

Andrzej Duda przypomniał, że Polacy potrafili się jednoczyć po katastrofie. - W tamtych dniach jako Polacy pokazaliśmy, że w chwilach trudnych potrafimy być wspaniałą wspólnotą, potrafimy być solidarni. Wiele dowodów tej ludzkiej solidarności obserwowaliśmy podczas przejazdu trumien z ciałami Pary Prezydenckiej. Setki tysięcy osób stało w niekończącej się kolejce do Pałacu Prezydenckiego, żeby oddać hołd Parze Prezydenckiej. Tysiące tulipanów układanych na Krakowskim Przedmieściu w hołdzie Pani Prezydentowej. Setki tysięcy zniczy. Tłumy uczestniczące w pożegnaniach wszystkich tych którzy zginęli. Przeżywanie żałoby stało się wtedy naszymi wielkimi narodowymi rekolekcjami - wspominał.

- Chociaż minęło 10 lat od tej tragedii, to przeżywam ją równie mocno i widzę wyrwę w naszym narodzie, jaka została po tych, którzy zginęli. W Smoleńsku zginęli najlepsi z nas. Mówię to z pełnym przekonaniem. Jestem pewien, że Polska byłaby dzisiaj inna, lepsza, gdyby oni żyli - dodał.

- Dziś naszym obowiązkiem jest robić wszystko, by na miarę swoich możliwości sprostać wyzwaniom, jakie stawia przed nami służba Ojczyźnie. By godnie zastąpić tych wybitnych przedstawicieli, których 10 lat temu straciliśmy. By rozwijać nasz kraj, dbać o naszą ojczyznę. By odbudowywać naszą wspólnotę mimo błędów jakie na co dzień popełniamy, po to by była w stanie sprostać najtrudniejszym wyzwaniom. Jesteśmy to winni wszystkim wspaniałym ludziom, których utraciliśmy 10 kwietnia 2010 roku. O to wszystkich Państwa, moich rodaków, gorąco proszę, o to apeluję, w tą dziesiątą rocznicę, w ten Wielki Piątek, w tym trudnym czasie - zakończył prezydent.

Dziesięć lat temu, 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.

W orędziu prezydent Andrzej Duda wspomniał, jak dotarła do niego wiadomość o katastrofie prezydenckiego samolotu. 

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?