Kataryna: Zamiast zmiany prawa, wymiana prawników

Jarosław Kaczyński: „To w pewnych aspektach przebija komunistyczną cenzurę. Ta decyzja jest wręcz niebywała, sprzeczna z konstytucją i ze zdrowym rozsądkiem. Zmiana tego stanu rzeczy – poprzez reformę wymiaru sprawiedliwości – jest niczym innym jak próbą zlikwidowania tej patologii i przywróceniem rządów prawa w Polsce, przywróceniem respektowania ustawy zasadniczej".

Aktualizacja: 12.09.2020 21:44 Publikacja: 12.09.2020 00:01

Kataryna: Zamiast zmiany prawa, wymiana prawników

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Tak prezes PiS komentował decyzję sądu, który w ramach zabezpieczenia powództwa Zbigniewa Bońka wydał całej redakcji „Gazety Polskiej" zakaz publikowania artykułów wskazujących np. na niegospodarne zarządzanie przez niego majątkiem PZPN. Pooburzałabym się razem z prezesem, gdybym nie pamiętała, że kilka lat wcześniej sam domagał się podobnego zabezpieczenia w procesie przeciwko Januszowi Kaczmarkowi, któremu chciał sądownie zakazać „udzielania osobom trzecim, przede wszystkim prasie, informacji na temat jego wiedzy o zdrowiu psychicznym", a także komentowania „w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób". Tamten wniosek został odrzucony, ale gdyby się prezesowi udało w sądzie zakneblować Kaczmarka, tłumaczyłby to zapewne koniecznością obrony swojego dobrego imienia. Czyli tak, jak dzisiaj wywalczony przez siebie sądowy zakaz tłumaczy Boniek, i tak jak zawsze tłumaczą podobne zakazy ich beneficjenci.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami