- Zainteresowanie instytucji finansowych PPK jest bardzo duże. Pracodawcy będą mieli dostęp do szerokiej, konkurencyjnej oferty – komentuje Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
- Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Warta podjęło decyzję o wycofaniu się z uczestnictwa w programie Pracowniczych Planów Kapitałowych – poinformowała spółka w specjalnym oświadczeniu. - Nadal uważamy, że PPK to dobry kierunek w zabezpieczaniu finansowym przyszłości Polaków, jednak po szczegółowych analizach aktualnych zapisów prawnych zarząd TUnŻ Warta zdecydował o wycofaniu się z uczestnictwa w programie – dodał ubezpieczyciel.
Jako powód podał „istniejące na tym etapie projektu ryzyka prawne, dotyczące ustawy o PPK oraz regulacji FATCA/CRS i AML, które w przyszłości mogłyby wpłynąć na prowadzoną działalność firmy i jej akcjonariuszy".
- Niewykluczone, że Warta jest pierwszą ofiarą wojny cenowej na rynku PPK – powiedział nam tymczasem Marcin Wojewódka, wiceprezes Instytutu Emerytalnego. – Część firm już zapowiedziała, że w pierwszym roku, do połowy 2020 r. nie będą pobierały opłaty za zarządzanie pieniędzmi w PPK – wyjaśnił. Pojawiły się też zapowiedzi stosowania w kilku najbliższych latach opłat w stosunku do limitów zapisanych w ustawie o PPK.
- Dementuję sugestię, że na decyzję wpływ miały ruchy cenowe innych firm. Nie będziemy uczestnikiem tego programu ze względu na istniejące ryzyka prawne – odpowiedział na to Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty. Tłumaczył, że firma obawia się wysokich kar finansowych za złamanie regulacji FACTA i AML przy okazji oferowania PPK.