Twardy brexit przyniesie Wielkiej Brytanii recesję

Analitycy agencji ratingowej Standard & Poor's oceniają, że wyjście z UE bez umowy regulującej przyszłe relacje ekonomiczne przyniesie kiepskie skutki dla Brytyjczyków.

Aktualizacja: 02.11.2018 09:13 Publikacja: 01.11.2018 20:00

Twardy brexit przyniesie Wielkiej Brytanii recesję

Foto: Adobe Stock

Twardy brexit może przynieść Wielkiej Brytanii recesję trwającą nawet do 15 miesięcy – prognozują analitycy agencji Standard & Poor's. Ich zdaniem wciąż najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest osiągnięcie porozumienia między brytyjskim rządem a unijnymi decydentami w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. – Wierzmy jednak, że ryzyko twardego brexitu znacząco wzrosło i stało się ważnym czynnikiem przy dawaniu ratingu – twierdzi Paul Watter, analityk S&P.

Eksperci tej agencji wyliczyli, że twardy brexit może skutkować spadkiem brytyjskiego PKB w 2019 r. o 1,2 proc. i o 1,5 proc. w 2020 r. Stopa bezrobocia może wzrosnąć do 7,4 proc. z obecnych 4 proc. Inflacja może sięgnąć 4,7 proc., a ceny domów spaść o 10 proc. w ciągu dwóch lat. Ceny nieruchomości biurowych w Londynie spadną nawet o 20 proc. w ciągu dwóch–trzech lat. Będzie to podobna przecena jak w trakcie ostatniego globalnego kryzysu finansowego.

Negocjacje z UE w sprawie brexitu wchodzą w ostatnią fazę. Brytyjska premier Theresa May przekonuje, że umowa regulująca relacje z UE po brexicie jest już gotowa w 95 proc. W czwartek pojawiły się przecieki, że osiągnięto porozumienie w sprawie dalszego dostępu brytyjskich instytucji finansowych do unijnego rynku. Czasu na zawarcie ostatecznej umowy jest jednak coraz mniej. Teoretycznie powinna ona być gotowa już w listopadzie, ale nie można wykluczyć, że zostanie przyjęta w grudniu lub że w ogóle do niej nie dojdzie. Wielka Brytania ma zaś wyjść z Unii Europejskiej 29 marca 2019 r.

O tym, że twardy brexit jest zagrożeniem dla brytyjskiej, europejskiej i globalnej gospodarki, ostrzegali m.in. analitycy Międzynarodowego Funduszu Walutowego i OECD. Zwolennicy brexitu traktują jednak te ostrzeżenia jako kontynuację tzw. projektu strach, czyli nieudanej rządowej kampanii przed referendum ws. brexitu prowadzonej przez brytyjski rząd. Jacob Rees-Mogg i Iain Duncan Smith, znani z poparcia dla brexitu deputowani Partii Konserwatywnej, zarzucali ostatnio kanclerzowi skarbu, że w zbyt ponurych barwach maluje perspektywy gospodarcze Wielkiej Brytanii po wyjściu z UE.

– Terror zwycięży. Irracjonalny strach przed brakiem umowy z UE zwycięży i umowa będzie. Może tak być, że umowa zostanie zawarta w Brukseli i odrzucona w parlamencie, a później zostanie znów przegłosowana – stwierdził David Davis, były minister odpowiedzialny za negocjacje w sprawie brexitu.

Twardy brexit może przynieść Wielkiej Brytanii recesję trwającą nawet do 15 miesięcy – prognozują analitycy agencji Standard & Poor's. Ich zdaniem wciąż najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest osiągnięcie porozumienia między brytyjskim rządem a unijnymi decydentami w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. – Wierzmy jednak, że ryzyko twardego brexitu znacząco wzrosło i stało się ważnym czynnikiem przy dawaniu ratingu – twierdzi Paul Watter, analityk S&P.

Eksperci tej agencji wyliczyli, że twardy brexit może skutkować spadkiem brytyjskiego PKB w 2019 r. o 1,2 proc. i o 1,5 proc. w 2020 r. Stopa bezrobocia może wzrosnąć do 7,4 proc. z obecnych 4 proc. Inflacja może sięgnąć 4,7 proc., a ceny domów spaść o 10 proc. w ciągu dwóch lat. Ceny nieruchomości biurowych w Londynie spadną nawet o 20 proc. w ciągu dwóch–trzech lat. Będzie to podobna przecena jak w trakcie ostatniego globalnego kryzysu finansowego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie