Najlepszy od pięciu lat odczyt PKB Polski (wzrost w III kwartale o 4,7 proc.) nie przełożył się na solidne zwyżki kursów akcji podczas ostatniej sesji. 48 proc. emitentów odnotowało spadek wartości akcji, a 31 proc. ich wzrost. Wartość obrotów sięgnęła 1,1 mld zł, co jak na rodzimy parkiet jest dobrym wynikiem. Szkoda, że osiągniętym podczas przewagi podaży.

Spośród trzech głównych indeksów warszawskiej giełdy najlepiej poradził sobie WIG20. Indeks zyskał 0,4 proc. i dotarł do poziomu 2464 pkt. Wskaźnik oddalił się więc od ważnej strefy wsparcia 2450-2440 pkt, wyznaczonej przez wakacyjne dołki oraz linię szyi formacji głowy z ramionami. W gronie blue chips ponad 2-proc. zwyżki zanotowały CCC i PKN Orlen, a ponad 2 proc. spadek KGHM.

Na plusie zakończył wtorkową sesje także sWIG80, który od kilku miesięcy razi słabością. Wzrost o 0,36 proc. pozwolił podnieść notowania indeksu do poziomu 13 798 pkt. Pod kreską natomiast znalazł się mWIG40. Indeks spadł o 0,6 proc. do 4749 pkt i była to jego czwarta, spadkowa sesja z rzędu. Notowania indeksu zbliżają się do październikowego dołka 4717 pkt, a średnie kroczące z 50 i 200 sesji są coraz bliżej utworzenia formacji krzyża śmierci. Gdyby na wykresie pojawiły się obydwa sygnały, byłby to mocny impuls podażowy.

Warto zauważyć, że największym ciężarem dla mWIG40 był we wtorek jego największy udziałowiec – CD Projekt. Kurs akcji producenta gier komputerowych tracił czwartą sesję z rzędu, obniżając w tym okresie wartość papierów o 15 proc. Co ciekawe na akcjach CD Projektu wypracowano we wtorek największe obroty, sięgające aż 182 mln zł. To rekordowa liczba. Przecena akcji producenta gier ma związek z ostatnimi informacjami dotyczącymi problemów przy produkcji gry „Cyberpunk 2077".

Z pozytywnych zaskoczeń wtorkowej sesji warto wymienić spółki, którym mimo niesprzyjającego otoczenia udało się wyznaczyć co najmniej roczne maksimum notowań. Było ich tylko cztery: Ambra, Arcus, Fortuna i Marvipol. Dla porównania – analogiczne minimum wyznaczyło aż 20 firm.