Nie tylko trzymali się mocno podczas ostatniej wyprzedaży, która zmiotła z rynku 2 biliony dolarów, ale nawet zwiększali swoje zaangażowanie.

W środę to się opłaciło, gdyż indeks Nasdaq100 zyskał aż 3 proc., najwięcej od kwietnia.

Do gry wrócili ulubieńcy day traderów, a więc Apple i Tesla. Zdołowane przez korektę akcje firmy Elona Muska odbiły się o 10 proc.

- Prawdopodobnie optymizm inwestorów detalicznych może podkopać tylko dużo większy ból – powiedział Bloombergowi Alec Young, odpowiedzialny za inwestycje firmy Tactical Alpha.

W tym samym duchu wypowiada się Tom Essaye, były trader banku inwestycyjnego Merrill Lynch, założyciel newslettera „The Sevens Report". -Jeśli nie zdarzy się coś, co ich naprawdę przestraszy, nadal będą kupowali na spadkach – podkreśla. Jego zdaniem ostatnia wyprzedaż to jeszcze dalece nie to.