Start nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie nie był zbyt udany. W poniedziałek byliśmy bowiem świadkami niewielkiej zmienności i małej aktywności inwestorów. Wtorek miał przynieść nieco więcej emocji. Po raz kolejny okazało się jednak, że rzeczywistość nie sprostała oczekiwaniom. Emocji znowu było jak na lekarstwo.
Jeszcze na starcie notowań można było mieć jakieś złudzenia. Wtorkową sesję WIG20 zaczął od niewielkiego wzrostu. Wynosił on 0,2 proc. i część inwestorów z pewnością liczyła, że jest to wstęp do prawdziwych atrakcji. Niestety nadzieje te szybko się ulotniły. Kolejne godziny handlu, zamiast przynieść jakiś bardziej zdecydowanych ruch, upływy pod znakiem niezdecydowania. Indeks największych spółek naszego parkietu przez długi czas nie mógł się "odkleić" od poniedziałkowego poziomu zamknięcia.
Sytuacja ta była bardzo frustrująca. Nie dość bowiem, że był to kolejny dzień marazmu na GPW, to jeszcze nasz rynek był w ogonie europejskiej stawki. Na większości parkietów przeważał bowiem kolor zielony. Szczególnie mocno świecił on w Niemczech, gdzie tamtejszy DAX zyskiwał ponad 1,5 proc. Warszawa jednak nic sobie z tego nie robiła, tak samo zresztą z faktu, że początek dnia na Wall Street przyniósł lekką zwyżkę amerykańskich indeksów. Bez większego echa przeszły także wydarzenia polityczne w Wielkiej Brytanii. Tam Boris Johnson, były minister spraw zagranicznych i zarazem jeden z głównych zwolenników brexitu został wybrany na nowego przewodniczącego brytyjskiej Partii Konserwatywnej i tym samym zostanie on nowym premierem Wielkiej Brytanii.
Inwestorzy w Warszawie wszystkie informacje przyjmowali ze stoickim spokojem. Do końca notowań żyliśmy więc własnym życiem. Ostatecznie WIG20 stracił 0,3 proc.
Jednym z winowajców spadkowej sesji był Santander Bank Polska. Akcje tej firmy taniały w ciągu dnia nawet ponad 3 proc. Wszystko to po publikacji słabszych od oczekiwań wstępnych wyników za II kwartał. Dla porządku dodajmy jeszcze, że indeks średnich firm, mWIG40, stracił we wtorek 0,5 proc. natomiast wskaźnik małych firm, sWIG80, zyskał symboliczne 0,04 proc. Obroty na GPW nieznacznie przekroczyły poziom 700 mln zł.