Reklama

Mała giełda chce odbić się od dna

Inwestorzy mają nadzieję, że wreszcie nadchodzi wyczekiwane odbicie. Analitycy studzą entuzjazm, ale zaznaczają, że określanie sytuacji na NewConnect mianem „agonii" jest nieuzasadnione.

Publikacja: 17.01.2019 20:00

Mała giełda chce odbić się od dna

Foto: Fotorzepa, Andrzej Skłodowski

Po piątkowym debiucie technologicznej firmy QuarticOn na NewConnect będzie notowanych 388 spółek. Główny indeks tego rynku porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym. Jednak od zeszłorocznego minimum zyskał już prawie 10 proc. W 2019 r. na razie wygrywa z WIG różnicą ponad 3 pkt proc.

– Rynek NewConnect na pewno ma rację bytu. Mimo wielu kontrowersji co jakiś czas można na nim wyłowić perełki – komentuje Krzysztof Pado, dyrektor działu analiz Domu Maklerskiego BDM. Jego zdaniem trudno iść w kierunku wyraźnego zwiększania wymagań regulacyjnych, ponieważ nie miałoby sensu doprowadzenie ich do poziomu rynku głównego warszawskiej giełdy. Mocniej należy natomiast zwracać uwagę na przestrzeganie obowiązujących już reguł oraz uświadamiać inwestorów, z jakim ryzykiem mają do czynienia.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Giełda
Dolar na łopatkach, złoty na tym korzysta
Giełda
Polskie akcje wróciły do łask
Giełda
Gaza znika, giełda w Izraelu kwitnie
Giełda
Rosyjskie drony nad Polską. Tak zareagowała giełda, złoty i obligacje
Giełda
Małe spółki wracają do gry. Jakie mają atuty?
Reklama
Reklama