Kiedyś w czołówce, teraz banki nie są już tak rentowne

Zyskowność sektora bankowego w ostatnich latach wyraźnie spadła i raczej już nie wróci do dawnych poziomów.

Aktualizacja: 22.01.2017 19:59 Publikacja: 22.01.2017 19:49

Foto: Bloomberg

Często pod adresem banków pada zarzut, że zarabiają zbyt dużo – kwoty rzędu 14–16 mld zł rocznie z ostatnich lat robią wrażenie, ale to tylko część prawdy o zyskowności tego sektora.

– Utarło się, że banki najwięcej zarabiają, bo każdy patrzy na zbiorczy wynik sektora w wartościach nominalnych. Komisja Nadzoru Finansowego publikuje wyniki całego sektora, co jest wyjątkiem, bo nikt nie podaje zysków branży energetycznej czy paliwowej, a pewnie w niektórych kwartałach zarabiają więcej – mówi Marcin Materna, szef działu analiz w Millennium DM.

Porównywanie wartości nominalnych nie jest najlepszym sposobem, aby się przekonać o zyskowności. Lepiej wziąć pod uwagę wskaźnik ROE (ang. Return On Equity, zwrot z kapitału własnego), który uwzględnia zysk netto w danym okresie oraz zaangażowany kapitał własny, konieczny do jego osiągnięcia. Pokazuje więc, ile spółka potrafi zarabiać dzięki własnym środkom (bez długu).

Wzięliśmy pod lupę zebrane przez agencję Bloomberg wskaźniki ROE dla indeksów branżowych obliczanych przez GPW. Bezapelacyjnym liderem pod tym względem wysokości ROE okazała się branża handlu detalicznego, zdominowana przez firmy odzieżowe – LPP, CCC, Vistulę i Monnari, ale zawiera także jubilerskie Briju czy sprzedającego skórzaną galanterię Wittchena, która osiągnęła w 2015 r. (ostatnie pełne dane) wskaźnik na poziomie 24 proc.

Na drugim miejscu był przemysł spożywczy z wyraźnie niższym wskaźnikiem 12,8 proc. (m.in. Kernel, Astarta, Wawel, Kruszwica), zaś na trzecim budownictwo z 11,4 proc. (m.in. Budimex, Elektrobudowa, Trakcja, Polimex).

Sektor bankowy z ROE w okolicach 8,9 proc. był w 2015 r. dopiero na piątym miejscu. Nieco niższe rentowności zanotował przemysł paliwowy, w okolicach 8 proc. (m.in. Orlen, PGNiG, Lotos, MOL) i chemiczny na poziomie 7,5 proc. (m.in. Grupa Azoty, Synthos, Ciech, Police).

Często pod adresem banków pada zarzut, że zarabiają zbyt dużo – kwoty rzędu 14–16 mld zł rocznie z ostatnich lat robią wrażenie, ale to tylko część prawdy o zyskowności tego sektora.

– Utarło się, że banki najwięcej zarabiają, bo każdy patrzy na zbiorczy wynik sektora w wartościach nominalnych. Komisja Nadzoru Finansowego publikuje wyniki całego sektora, co jest wyjątkiem, bo nikt nie podaje zysków branży energetycznej czy paliwowej, a pewnie w niektórych kwartałach zarabiają więcej – mówi Marcin Materna, szef działu analiz w Millennium DM.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Babciowe jeszcze w tym roku. Ministerstwo zapewnia, że ma środki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Finanse
Wschodzące gwiazdy audytu według "Rzeczpospolitej"
Finanse
Szanse i wyzwania na horyzoncie
Finanse
Badania w czasach niepewności
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Finanse
Audyt ma wiele twarzy