Odkrycia w takich dziedzinach jak fizyka, astronomia, chemia, biologia czy archeologia sypią się jak z rękawa. Językoznawcy nie mogą się pochwalić takimi sukcesami, ale na ich podwórku także nie ma zastoju. Fundamentalne pytanie lingwistyki brzmi: kiedy i w jaki sposób powstał język?
Pytanie to nurtuje ludzi od niepamiętnych czasów. Istnieje tradycja przypisująca ten wynalazek siłom nadprzyrodzonym, np. w Indiach – bogu Indrze, w Grecji – Platon w dialogu „Kratylos" wkłada w usta Sokratesa informację, że nazwy rzeczy ustalili bogowie. Druga tradycja, biblijna, zgodna jest co do zasady z ustaleniami współczesnej nauki: „Utworzywszy tedy pan Bóg z ziemie wszelkie źwierzęta ziemne i wszelkie ptastwo powietrzne, przywiódł je do Adama, wszytko bowiem, co nazwał Adam dusze żywiącą, to jest imię jego. I nazwał Adam imionmi ich wszytkie źwierzęta i wszytko ptastwo powietrzne, i wszytkie bestie ziemne" (Księga Rodzaju, II: 19–20, przekład Jakuba Wujka z 1599 r.).