Reklama

Cieślik: Narodziny dzieł wybitnych wymagają czasu

Dlaczego niektórzy uczestnicy Powstania Warszawskiego czekali ze spisaniem wspomnień ponad ćwierć wieku? Może chodzi po prostu o to, że po tym, jak widzieli i przeżywali mordowanie Warszawy, nie potrafili znaleźć języka, który by to opisał?

Publikacja: 01.08.2019 21:00

Wystawa o Powstaniu Warszawskim w zewnętrznym muzeum Topografia Terroru w Berlinie

Wystawa o Powstaniu Warszawskim w zewnętrznym muzeum Topografia Terroru w Berlinie

Foto: AFP

„Jakiegoż to gościa mieliśmy" – pisał o Annie Świrszczyńskiej pełen podziwu Czesław Miłosz. Poetka w ostatnich latach została odkryta ponownie dzięki swoim wierszom powstańczym. Jej teksty pojawiały się w rozmaitych projektach w rodzaju „Panien morowych" czy na płycie Muzeum Powstania Warszawskiego „Jestem przestrzeń". Data publikacji, dokładnie w przeddzień 75. rocznicy Godziny „W", intymnych zapisków Świrszczyńskiej nie jest przypadkowa, choć historia opisana w „Jeszcze kocham" z wojną nie ma wiele wspólnego. To niezwykła opowieść o 60-letniej kobiecie odkrywającej swoją seksualność, ale równie ciekawe jest to, czego w tej książce nie ma, bo dotyczy czasu późniejszego. Otóż Anna Świrszczyńska w tym właśnie wieku przeżywa drugą, a może nawet trzecią literacką młodość i w roku 1974 publikuje słynny już dziś tom „Budowałam barykadę". A to znaczy, że z opisaniem swoich przeżyć z okresu Powstania Warszawskiego czekała dokładnie 30 lat.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Vít Dostál, Wojciech Konończuk: Z Warszawy do Pragi bez uprzedzeń: jak Polska i Czechy stały się wzorem sąsiedztwa
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Pięć wniosków z wykładu prof. Andrzeja Nowaka dla AfD w Berlinie
Opinie polityczno - społeczne
Maciej Strzembosz: Adam Strzembosz – katolik, Polak, demokrata i sędzia
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama