Jeziora stają się kwaśne

Zbiorniki wodne stopniowo zmieniają pH. Powoduje to niszczenie fauny naturalnie filtrującej jeziora i stawy.

Aktualizacja: 15.01.2018 17:51 Publikacja: 15.01.2018 17:51

Jeziora stają się kwaśne

Foto: stock.adobe.com

Wiadomo, że zmiany klimatyczne prowadzą do zakwaszenia mórz i oceanów. Nikt wcześniej nie podejmował badań dotyczących wpływu dwutlenku węgla na systemy słodkowodne. Obecne obserwacje dowodzą, że jeziora są coraz bardziej kwaśne, i to jest prawdziwy problem.

Biolodzy z Ruhr-Universität Bochum przeprowadzili długoterminowe analizy danych pochodzących ze zbiorników na terenie Niemiec. Uzupełnili je o eksperymenty laboratoryjne z zamieszkującymi je organizmami słodkowodnymi.

Stowarzyszenie gospodarki wodnej Ruhrverband dostarczyło dane, a zespół z Bochum je przeanalizował. Dotyczyły one jakości wody pitnej z lat 1981–2015 w czterech zbiornikach zaporowych na terenie Niemiec. Analiza wykazała, że ??poziom CO2 w sztucznych jeziorach stale wzrastał, a wartość pH zmniejszała się średnio o 0,01 rocznie – woda stawała się coraz bardziej kwaśna.

Aby ocenić konsekwencje ekologiczne tej zmiany, biolodzy z Bochum zbadali, w jaki sposób zmienione warunki środowiskowe wpływają na kluczowy gatunek, jakim są dafnie (rozwielitki) w ekosystemach słodkowodnych. Jest to rodzaj stawonogów z grupy wioślarek. Żywią się glonami, bakteriami i zawiesiną organiczną, którą odfiltrowują z otoczenia. Zwierzęta te są źródłem pożywienia dla wielu innych organizmów. Dafnie dla obrony przed drapieżnikami, których identyfikują za pomocą zapachu, potrafią zastosować różne mechanizmy obronne, co pozwala na przetrwanie populacji. Reakcja obronna jest specyficzna dla drapieżnika, potrafią one np. zmienić kształt albo wyhodować kolce. Okazało się, że zwiększony poziom dwutlenku węgla hamuje te mechanizmy obronne. Badania przeprowadzono na dwóch gatunkach: Daphnia pulex i Daphnia longicephala – wyniki były jednakowe, im wyższe stężenie CO2, tym mniejsza elastyczność w stosowaniu strategii gwarantujących przetrwanie.

Prawdopodobnie wynika to z tego, że podwyższony poziom dwutlenku węgla wpływa na zmysł zapachu rozwielitek, ich zdolność do wykrywania sygnałów chemicznych drapieżników. W konsekwencji ich obronność została osłabiona. Dafnie stają się niezdolne do reakcji na niebezpieczeństwo i ich populacja może być zagrożona.

Łatwość zdobycia pokarmu może doprowadzić do wzrostu populacji żywiących się nimi ryb i spadku liczby tych stawonogów. Większa liczba ryb to większa ilość odchodów. To powoduje wzrost ilości substancji odżywczych, a żyźniejsza woda oraz lepsze warunki dla rozwoju glonów i bakterii, które są pokarmem rozwielitek. Dafnie są filtratorami, które przyczyniają się do naturalnego samooczyszczania zbiorników wodnych. Przy dużej populacji woda stawu czy jeziora staje się przezroczysta. Co się stanie, gdy dafni zabraknie, jest oczywiste.

Następny etap badań naukowców z Niemiec to wpływ kwaśnej wody z jezior na inne organizmy wodne. Przykład rozwielitek nie napawa optymizmem.

Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą
Nauka
Sensacyjne ustalenia naukowców. Sfotografowano homoseksualny akt humbaków