Uczniowie z klas I-III uczą się w trybie zdalnym od 9 listopada - decyzja o przejściu najmłodszych uczniów na nauczanie zdalne miała związek z wzrostem liczby zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. 7 listopada, gdy doszło do zaostrzenia reżimu kwarantanny w Polsce resort zdrowia informował o 27 875 zakażeniach koronawirusem w ciągu doby.
Wcześniej - 24 października - po ogłoszeniu przez premiera Mateusza Morawieckiego, że cała Polska staje się tzw. strefą czerwoną - na nauczanie zdalne przeszli uczniowie klas 4-8 szkół podstawowych.
Nauczanie zdalne w szkołach podstawowych wprowadzono też wiosną - od 12 marca do końca roku szkolnego w placówkach tych nie prowadzono zajęć edukacyjnych, a od 16 marca szkoły podstawowe były zamknięte.
W porównaniu do początku listopada, gdy średnia dobowa liczba zakażeń wykrywanych w Polsce wynosiła 20-25 tysięcy obecnie sytuacja epidemiczna jest lepsza, a średnia dobowa liczba zakażeń wynosi poniżej 10 tysięcy.
Minister zdrowia Adam Niedzielski kilkukrotnie podkreślał, że powrót najmłodszych dzieci do nauczania w trybie stacjonarnym w szkołach podstawowych będzie możliwy jeśli średnia liczba zakażeń będzie utrzymywać się na poziomie nie wyższym niż 10 tysięcy.