– Wydamy na to w 2019 r. 916 mln zł – poinformował minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. To o 7 proc. więcej, niż wynosił fundusz wynagrodzeń w 2017 r.
Czytaj także: Podwójne podwyżki dla zatrudnionych na uczelniach
Podwyżki wynikają z obowiązującej od 1 października 2018 r. konstytucji dla nauki. Wydane na jej podstawie rozporządzenie o minimalnym wynagrodzeniu dla pracowników uczelni ustanawia minimalną płacę dla profesorów (brutto) w wysokości 6410 zł, profesorów uczelni 5320 zł, adiunktów 4680 zł. Asystenci, wykładowcy, lektorzy i instruktorzy otrzymają 3205 zł.
Jak szacuje resort, podwyżka obejmie 40,7 tys. nauczycieli akademickich, z tego 81 proc. adiunktów i 69 proc. asystentów. Może na nią liczyć 19 proc. profesorów zwyczajnych, 10 proc. nadzwyczajnych i 35 proc. doktorów habilitowanych.
– Pensje asystentów wzrosną o 30 proc. – podkreśla wiceszef MNiSW Sebastian Skuza. Zaznaczył też, że środki, które trafią do uczelni, wystarczą nie tylko na podwyżki, ale także koszty po stronie pracodawców i odpis w wysokości 6,5 proc. na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych.