Dyrektor zlikwidowała klasę, bo pokłóciła się z rodzicami uczniów

Szkoła nie może w dowolnym momencie rozwiązać oddziału i wyrzucić uczniów na bruk – twierdzi dolnośląskie Kuratorium Oświaty.

Aktualizacja: 24.02.2019 17:01 Publikacja: 24.02.2019 16:42

Dyrektor zlikwidowała klasę, bo pokłóciła się z rodzicami uczniów

Foto: 123RF

Rozwiązanie klasy w trakcie roku szkolnego i niezapewnienie w szkole miejsca dla wszystkich uczniów, którzy chcą w niej kontynuować naukę, to działanie sprzeczne z prawem – taki wniosek płynie z odpowiedzi dolnośląskiego Kuratorium Oświaty, które zapytaliśmy o wydarzenia w Publicznej Szkole Podstawowej Leonardo we Wrocławiu. Placówkę prowadzi fundacja Familijny Wrocław.

Czytaj także: Rodzice chcą brać udział w lekcjach

Pod koniec stycznia decyzją dyrekcji rozwiązano klasę IVa. Jak tłumaczono w lokalnych mediach, przyczyną był „brak możliwości współpracy z rodzicami". Rodzice domagali się, by usunąć z klasy dwóch uczniów sprawiających kłopoty wychowawcze. Spór nie cichł, dlatego dyrektor wysłał do rodziców pismo informujące, że 28 stycznia klasa przestaje istnieć. Zapewniono, że dzieci mogą kontynuować naukę w klasie równoległej lub w innej szkole.

Problem w tym, że dla dwóch uczniów (nie tych, których dotyczyła sprawa) zabrakło miejsca w klasie równoległej, a rodzice nie chcą ich przenosić do innej szkoły. W rezultacie dzieci nie chodzą do szkoły, bo nie mają gdzie.

– Organ prowadzący, podejmując decyzję o rozwiązaniu oddziału klasy IVa, a w konsekwencji dalsze kroki związane z niezagwarantowaniem wszystkim uczniom tej klasy prawa do kontynuowania nauki w szkole, złamał prawo – mówi Krystyna Kaczorowska, rzeczniczka KO we Wrocławiu.

Kuratorium wskazuje, że złamano przepisy ustawy – Prawo oświatowe, zgodnie z którą uczeń ma prawo do nauki w szkole, do której został przyjęty. – Zauważyć trzeba, że pomimo dostarczonego dyrektorowi szkoły 11 stycznia 2019 r. przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny przypomnienia o obowiązujących przepisach kontynuowane były nieprawne działania. Dyrektorowi zostały wydane zalecenia, od których się odwołał. Organ nadzoru pedagogicznego nie uwzględnił tych zastrzeżeń – wyjaśnia Kaczorowska.

KO zobowiązała dyrektora szkoły do zapewnienia uczniom klasy IVa, których rodzice wyrażają wolę kontynuacji nauki, prawo do miejsca w szkole. – To dyrektor szkoły powinien stać na straży przestrzegania prawa i podejmować działania, gdy zachodzi okoliczność wskazująca, iż prawo to może być złamane – mówi rzeczniczka.

Ze szkołą nie udało nam się skontaktować. Fundacja w przesłanym do „Rzeczpospolitej" w piątek wieczorem esemesie napisała: „Przykro nam, ale w tym momencie nie komentujemy sprawy. Zapraszamy do kontaktu w przyszłym tygodniu".

Rozwiązanie klasy w trakcie roku szkolnego i niezapewnienie w szkole miejsca dla wszystkich uczniów, którzy chcą w niej kontynuować naukę, to działanie sprzeczne z prawem – taki wniosek płynie z odpowiedzi dolnośląskiego Kuratorium Oświaty, które zapytaliśmy o wydarzenia w Publicznej Szkole Podstawowej Leonardo we Wrocławiu. Placówkę prowadzi fundacja Familijny Wrocław.

Czytaj także: Rodzice chcą brać udział w lekcjach

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów