Ukraiński minister: Ambasador USA nie łączył pomocy ze śledztwem ws. Bidenów

Szef MSZ Ukrainy, Wadym Prystajko zaprzeczył, jakoby ambasador USA przy UE, Gordon Sondland, łączył bezpośrednio pomoc wojskową, jaką Kijów miał otrzymać od Waszyngtonu, z wszczęciem przez ukraińską prokuraturę śledztwa przeciwko Joe Bidenowi i jego synowi, Hunterowi - informuje agencja Interfax Ukraina.

Aktualizacja: 15.11.2019 05:46 Publikacja: 15.11.2019 04:18

Ukraiński minister: Ambasador USA nie łączył pomocy ze śledztwem ws. Bidenów

Foto: AFP

Trump jest oskarżany przez Demokratów o to, że w minionych miesiącach miał uzależniać wypłacenie wartej 400 mln dolarów pomocy wojskowej Ukrainie od wszczęcia przez ukraińską prokuraturę śledztwa ws. Joe Bidena i Huntera Bidena w związku z interesami tego ostatniego na Ukrainie. Trump zaprzecza, jakoby uzależniał pomoc wojskową dla Ukrainy od tej kwestii. Kiedy we wrześniu o sprawie poinformowały media, USA przekazały 391 mln dolarów pomocy wojskowej Ukraińcom.

W związku z podejrzeniem narażenia na szwank interesów USA dla osobistej korzyści, Demokraci w Izbie Reprezentantów, w której dysponują większością, rozpoczęli śledztwo ws. impeachmentu prezydenta. Od środy rozpoczęto publiczne przesłuchania świadków przez komisje Izby Reprezentantów biorące udział w śledztwie.

- Ambasador Sondland nie powiedział nam, a z pewnością nie powiedział mnie, o związku pomiędzy pomocą (wojskową - red.) a śledztwami. Powinniście zapytać jego - powiedział Prystajko odnosząc się do udziału Sondlanda w całej sprawie.

Wcześniej najwyższy rangą amerykański dyplomata na Ukrainie, William Taylor zeznał w czasie środowego przesłuchania przed komisjami Izby Reprezentantów, że w rozmowie telefonicznej z 26 lipca Sondland miał poinformować Trumpa, że Ukraińcy są gotowi wszcząć śledztwo ws. Bidenów.

Do rozmowy między Trumpem a Sondlandem miało dojść dzień po tym, jak Trump w czasie rozmowy z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim naciskał na niego ws. śledztwa ws. Bidenów (treść rozmowy została upubliczniona we wrześniu).

- Ja nigdy nie widziałem bezpośredniego związku pomiędzy śledztwami a pomocą wojskową - stwierdził tymczasem Prystajko pytany o całą sprawę.

- Tak, była mowa o śledztwach, jak wiecie, w czasie rozmowy prezydentów. Ale nie było wyraźnego związku pomiędzy tymi kwestiami (udzieleniem pomocy wojskowej a wszczęciem śledztwa wobec Bidenów - red.).

Joe Biden to były wiceprezydent USA, faworyt prawyborów prezydenckich organizowanych przez Partię Demokratyczną. Biden będzie prawdopodobnie rywalem Trumpa w wyborach prezydenckich w 2020 roku.

Trump jest oskarżany przez Demokratów o to, że w minionych miesiącach miał uzależniać wypłacenie wartej 400 mln dolarów pomocy wojskowej Ukrainie od wszczęcia przez ukraińską prokuraturę śledztwa ws. Joe Bidena i Huntera Bidena w związku z interesami tego ostatniego na Ukrainie. Trump zaprzecza, jakoby uzależniał pomoc wojskową dla Ukrainy od tej kwestii. Kiedy we wrześniu o sprawie poinformowały media, USA przekazały 391 mln dolarów pomocy wojskowej Ukraińcom.

0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?