Paweł Kowal nie chciał oceniać ostatnich wystąpień ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. - Mógł umocnić (się w rządzie - przyp. red.), ale wie pan jakoś nie jest mi zręcznie, bo go znam, i nie chciałbym analizować jego indywidualnej strategii. Tak, jak powiedziałem: mogę analizować całość, on jest częścią pewnego systemu, on sam nie kreuje polityki europejskiej - mówił były wiceminister w programie Marcina Zaborskiego.

- Jest z jednej strony takie przekonanie, że trzeba trochę schłodzić te proeuropejskie nastroje, a z drugiej strony ktoś czyta dokładnie badania opinii publicznej i od dwóch tygodni jest super europejski nastrój w każdym wystąpieniu przedstawicieli obozu władzy - komentował Kowal. - Generalny obraz to obraz takiego właśnie pewnego rozstroju - dodał.

Paweł Kowal nie wierzy, by w sprawach zagranicznych Prawo i Sprawiedliwość miało się porozumieć z opozycją. - Chciałbym, żeby polska polityka europejska wyglądała tak, żebyśmy tych rzeczy, które są tutaj, tych waśni politycznych nie eksportowali - powiedział. - Na koniec ktoś to odczytuje albo, że my się nie znamy na tym, co robimy, co nie jest dobre albo, że chcemy wszystkim narzucić nasze wewnętrzne spory. Nikt tego nie lubi - uznał gość stacji.

Cała rozmowa na stronie RMF FM.